Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wielkie dildo się nie sprzedają. Lepsze są mniejsze wibratory. Zaglądamy do sex shopu

Przed Walentynkami nie ma jakiegoś specjalnego ruchu – mówi nam sprzedawca w sex shopie. Sprawdzamy, po jakie zabawki sięgają Polacy.
Wielkie dildo się nie sprzedają. Lepsze są mniejsze wibratory. Zaglądamy do sex shopu

Autor: Pixabay

W stacjonarnych sex shopach ruch nie jest wielki. O wiele większy jest w sklepach internetowych. Okazuje się, że pandemia koronawirusa, która zamknęła Polaków w domach, nakręciła sprzedaż zabawek erotycznych. Niektórzy z producentów odnotowali wzrost zainteresowania swoimi produktami o grubo ponad 100 procent.

Sprawdzamy, jakie zabawki erotyczne kupują Polacy.

–  Najlepiej sprzedają się wibratory. Trochę gorzej dildo, ale nie są to jakieś wielkie zabawki z filmów. To wszystko przekłamanie, bo nikt nie chce takich kupować – mówi sprzedawca z sex shopu i zastrzega, że w przypadku wibratorów ważne dla klientek jest to, aby miały one kilka prędkości działania. O wiele lepiej sprzedają się mniejsze, dyskretniejsze „sprzęty”. Popularne są też takie z dodatkowymi końcówkami.

Więcej w piątkowym Magazynie Dziennika Wschodniego.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama