Wybory do PE: Co z prof. Piotrowskim?
Jak podaje "Rzeczpospolita", Jarosław Kaczyński poczuł się na tyle silny, że nie chce dać dobrych miejsc na listach wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego faworytom Radia Maryja.
- 26.02.2014 08:00

Według informacji "Rzeczpospolitej", o. Rydzyk ma naciskać na co najmniej trzy "jedynki" dla swoich protegowanych.
- Chciałby, aby listę PiS w Lublinie otwierał obecny europoseł prof. Mirosław Piotrowski, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Piotrowski to od dekady jeden z faworytów ojca dyrektora, współpracuje z Radiem Maryja, Telewizją Trwam i "Naszym Dziennikiem" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Kaczyński ma mieć do większości faworytów Rydzyka poważne zastrzeżenia.
- Piotrowski jest w PiS uważany za zdrajcę. W 2009 r. kandydując - dzięki zabiegom Rydzyka - z list partii Kaczyńskiego, nigdy nie przystąpił do niej, nie chciał płacić składek na wspólny klub w europarlamencie, a w finale wystąpił z tego klubu, w niewybredny sposób wyrażając się o politykach PiS - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Reklama












Komentarze