Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Serialowy Maliniak stanie na placu Wolności. Zbiórka na pomnik nadal trwa

Pochodzący z Białej Podlaskiej aktor Roman Kłosowski będzie miał swój pomnik na placu Wolności. Stowarzyszenie Koło Bialczan wciąż zbiera środki na jego budowę.
Serialowy Maliniak stanie na placu Wolności. Zbiórka na pomnik nadal trwa
Projekt pomnika, który ma stanąć na placu Wolności

Autor: Koło Bialczan

Kłosowski, którego pamiętać możemy przede wszystkim z roli Maliniaka w kultowym serialu "Czterdziestolatek", zmarł w czerwcu 2018 roku. Przy ulicy Garncarskiej w Białej Podlaskiej wciąż stoi dom, w którym się wychował. W mieście nad Krzną aktor spędził swoją młodość. Później wyjechał na studia do Warszawy. W 2021 roku Koło Bialczan, do którego należał aktor zainicjowało zbiórkę na jego pomnik.

– Chodzi o upamiętnienie wybitnego białczanina. Monument ma stanąć na placu Wolności – mówi Krystyna Nowicka, prezeska stowarzyszenia.

Wykona go artysta rzeźbiarz profesor Grzegorz Maślewski. To absolwent I Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Białej Podlaskiej, a obecnie wykładowca na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. – Jest autorem znakomicie przyjętego przez bialczan i turystów, pomnika ławeczki Józefa Ignacego Kraszewskiego – przypomina Nowicka. Ta ławeczka również znajduje się na placu Wolności. Wstępny projekt upamiętnienia serialowego „Maliniaka” już jest.

– W marcu 2023 jesteśmy zobligowani wpłacić połowę ustalonej kwoty, by móc podpisać umowę z autorem. A odsłonięcie planowane jest we wrześniu – zapowiada szefowa Koła Bialczan.

Wciąż potrzebne są środki na ten cel.– Pomnik przyczyni się do promocji miasta i utrwali jego historyczny dorobek – zwracają uwagę pomysłodawcy. Wpłat można dokonywać na konto nr: 19 8025 00070023 7611 2000 0030. Można też wrzucić pieniądze do specjalnie oznaczonej skarbonki w sali obsługi Urzędu Miasta.

Ostatni raz, swoje rodzinne miasto Kłosowski odwiedził w listopadzie 2013 roku. Bialczanie zobaczyli go wówczas w sztuce Samuela Becketta "Akt bez słów – Komedia – Ostatnia taśma Krappa – Oddech”. Podkreślał wtedy, że Biała Podlaska ukształtowała go jako aktora.

– Gdyby nie sztuki teatralne, w których zacząłem grać w liceum, nadal robiłbym głupstwa – żartował. – Najbardziej cieszy mnie sympatia ludzi, o dziwo, wciąż mnie rozpoznają. Dlatego lubię tutaj wracać – wyznał wtedy aktor. Był aktywny zawodowo do 2016 r. Wtedy przerwał karierę w związku z utratą wzroku.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama