Grom Różaniec – Dan-Mar Huczwa Tyszowce 3:2. Pozostałe wyniki zamojskiej \"okręgówki\"
Przed niedzielnym spotkaniem w Różańcu atmosfera była podgrzana do czerwoności. Nic dziwnego. W końcu Grom miał zmierzyć się z najmocniejszym ze wszystkich ligowych rywali.
- 30.09.2013 00:17
Huczwa Tyszowce, która ze względu na problemy finansowe została karnie przesunięta z czwartej ligi do „okręgówki” do tej pory, podobnie jak gospodarze, straciła zaledwie trzy punkty. Tym razem czyjś bilans musiał się jednak pogorszyć.
Trener Bogdan Antolak dał swoim piłkarzom jasne i precyzyjne wytyczne przed rozpoczęciem spotkania. Od pierwszych minut mieli zdecydowanie zaatakować i spróbować zepchnąć Huczwę do defensywy.
Goście nie zamierzali jednak ograniczać się do obrony, ale wyprowadzali groźne kontry. Pierwszy kwadrans przebiegał według schematu: atak Gromu – kontra Huczwy.
W 15 min, po kolejnym szybkim ataku „biało-zielono” zagrozili bramce strzeżonej przez Dominika Parzycha. Piłka trafiła pod nogi Artura Maca, a ten dokładnym strzałem pokonał golkipera gospodarzy.
Sześć minut później był już remis. Jeden z zawodników gości przyjmując piłkę w polu karnym, pomógł sobie ręką, a arbiter nie wahał się podyktować jedenastki. Pewnym egzekutorem okazał się Arkadiusz Kusiak.
Jeszcze przed przerwą ekipa z Różańca strzeliła dwie bramki. W 28 min Kusiak dostał dobre podanie od Patryka Wróbla, obrócił się z piłką w polu karnym i strzałem w prawy róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. 300 sekund później było już 3:1, a z gola cieszył się Jarosław Rak, który nie zmarnował pojedynku oko w oko z Piotrem Waśkiewiczem.
W szatni trener Jacek Paszkiewicz musiał poważnie wstrząsnąć swoim zespołem, bo na drugą połowę wyszła inna, lepsza Huczwa. Mecz się wyrównał, a „biało-zieloni” zaczęli odważniej atakować. W 60 min zdobyli bramkę po stałym fragmencie gry. Łukasz Mruk precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego, a Parzych po raz kolejny musiał sięgnąć do siatki.
Więcej goli nie padło i po ostatnim gwizdku sędziego gospodarze mogli rozpocząć taniec radości. Dzięki trzem punktom zostali samodzielnym liderem zamojskiej „okręgówki” i są na najlepszej drodze, żeby w tej roli dotrwać do zimy.
– Niby najmocniejszego rywala mamy już za sobą, ale parę trudnych spotkań jeszcze nam zostało. Bardzo chcemy skończyć rundę na pierwszej pozycji, ale o wszystkim zadecyduje nasza postawa na boisku – podsumował Mateusz Podgórski, kierownik Gromu.
Grom Różaniec – Dan-Mar Huczwa Tyszowce 3:2 (3:1)
Bramki: A. Kusiak (21 z karnego, 28), Rak (33) – Mac (15), Mruk (60).
Grom: Parzych – Kwiatkowski, Piętak, Krzyszkowski, Grelak, P. Wróbel (85 Mazur), Przeszło, Ł. Kusiak, Rak (78 D. Grasza), A. Kusiak (70 J. Grasza), Wojtowicz (80 Komosa).
Dan-Mar Huczwa: Waśkiewicz – Orzechowski, Paszkiewicz (20 Wronka), Cieślik, Bajwoluk, Ziółkowski, Szczerba (70 W. Kaniew-ski), Walentyn, Sioma, Mruk, Mac.
Sędziował: Arkadiusz Łaszkiewicz.
Orkan Bełżec dopisał do swojego konta kolejny punkt po remisie 4:4 z V-System Spartą. Podopieczni Daniela Hałasy mogą być zadowoleni, bo ich dorobek punktowy nie jest imponujący. Oczko zdobyte na wyjeździe mo-że pomóc im wrócić na właściwe tory.
Z jednego punktu nie jest za to zadowolony grający trener Aleksandrii Aleksandrów, Artur Kukiełka. Jego podopieczni długo prowadzili z Olimpią Miączyn 2:0, żeby ostatecznie zremisować 2:2. – Zabrakło koncentracji w końcówce, a przecież mieliśmy dużo dobrych okazji, powinniśmy strzelić coś jeszcze – twierdzi szkoleniowiec.
Niezadowolony jest też trener Cosmosu Józefów, który w niedzielę przegrał 1:4 z Sokołem Zwierzyniec. – Chwilę po tym, jak strzeliliśmy kontaktowego gola, Szymon Mielniczek dostał czerwoną kartkę. Obraził sędziego, który stał tuż obok niego. Miał do niego pretensje o sytuację, w której arbiter dobrze się zachował. To skrajna głupota, nie wolno postępować w ten sposób – denerwuje się Piotr Kusztykiewicz, grający trener Cosmosu.
V-System Sparta Łabunie – Orkan Bełżec 4:4 (2:2)
Bramki dla Orkanu: Legeżyński (29, 42), Rudziński (75), samobójcza (80).
Orkan: Nowicki – Łakus, M. Krupa, Górniak, P. Dziedzic (78 Pępiak), Maciejko, Legeżyński, K. Czachor, Dyda (90 P. Czachor), M. Cywka, Rudziński.
Sędziował: Jarosław Jasina.
Sparta Wożuczyn – Ostoja Skierbieszów 2:1 (1:1)
Bramki: P. Maliszewski 44 z karnego, Pachla 66 – Wojciech Jabłoński 30 z karnego.
Wożuczyn: Wojtowicz – Sak, Pachla, Świderek, Lasota, Jakóbczak (70 Mroczka), Ratyna (90 Bartosz), Antoniuk, Baran, Maliszewski (90 Dziki), Rejs (75 Gontarz).
Ostoja: Sasim – Musiel, Iwan, Wajdyk, Maziarczyk, Pliżga, Maruchinak (80 Janda), Kierepka (77 Kapłon), Suduł, Malec, Jabłoński.
Sędziował: Marek Borowiński.
Victoria Łukowa Chmielek – Huragan Hrubieszów 4:1 (2:1)
Bramki: Dorosz (40, 75 z karnego), Mazur (45 z karnego), Garbacz (55) – Szymborski (23)
Victoria: Krzysztof Szostak – Adamowicz (88 Mielnik), Jonak, Łukasik, Kmieć (75 Postrzech), Stelmach, Krystian Szostak (85 Grzyb), Mazur, Piotr Paluch, Garbacz, Dorosz.
Sędziował: Marcin Kluk.
Igros Krasnobród – Unia Hrubieszów 1:1 (1:1)
Bramki: Tyrka (21) – Otręba (35).
Igros: Siemko – Maruszak, Bartecki, Adamczuk, Ścirka, Biela (85 Gmyz), Sz. Kostrubiec, Margol, Dudek (80 Nawój), Tarka, Kycko (65 R. Kostrubiec).
Unia: Haustow –Mossurec, Kondrat, Kawarski, Szatan, Borys, Krygiel, Stefaniak (70 Lebiedowicz), Nowak, Oleszczuk, Otręba.
Sędziował: Mariusz Węgrzyn.
Sokół Zwierzyniec – Cosmos Józefów 4:1 (2:1)
Bramki: A. Świerczyński (25), Bielesz (38, 70), Kosiński (88) – Dołęski (42 z karnego).
Sokół: Paczos – M. Świerczynski, Sirko, Birut, Borodziej (46 Pietruszka), Chomicz (88 Korga), Kosiński, Bielesz (86 Lachowicz), Czajka (80 Zaczek), Misiarz, A. Świerczyński.
Cosmos: Gontarz – M. Mielniczek (80 A. Paniak), Kołczon, Późniak, P. Przybysławski, Sz. Mielniczek, Łagoźny (70 O. Mielniczek), K. Przybysławski, Podolak (80 Szponar), Dołęski (80 D. Paniak).
Czerwona kartka: Sz. Mielniczek (C) w 43 min za obrazę sędziego. Sędziował: Wojciech Szewczuk.
Kryształ Werbkowice – Korona Łaszczów 5:1 (2:1)
Bramki: Przeworski (25, 70, 72, 85), Poterucha (35) – Borowiak (7).
Kryształ: Suchodolski – Wójtowicz, Paweł Musiał, Hałas (55 Podgórski), Maliuk (85 Kaczoruk), Waga (70 Piotr Musiał), Poterucha, Przeworski, B. Reszczyński (75 Juszczuk), Śmiałko, Kulik.
Korona: Woś – Romańczuk (65 Lepionka), Błyskoń, Rogulski, Szarowolec (83 Umer), Jamroż (76 Mikołajczuk), Rój (46 Stefanik), Kulas, Kuźniarski, Borowiak, Brytan.
Sędziował: Andrzej Góra.
Aleksandria Aleksandrów – Olimpia EB Wojan Miączyn 2:2 (1:0)
Bramki: Robak (23, 62 z karnego) – Żyła (74, 88).
Aleksandria: Woch – G. Bielak, Kukiełka, B. Michoński, Woźniak, K. Michoński (70 D. Bielak), P. Michoński (86 Muca), Szwed, Kupczak, Marzec, Robak.
Olimpia: Szczepaniak – Markiewicz, Karpiuk, Różniatowski, Lemiecha, M. Kołodziej, Chmiel (65 K. Kołodziej), K. Kulas, Panak, Żyła, Łyp.
Sędziował: Paweł Tucki.
Reklama













Komentarze