Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

27-latek przypalał córce palce zapalniczką? Jego żona wycofuje zeznania

Mieszkaniec ośrodka dla cudzoziemców w Radzyniu Podlaskim odpowie za znęcanie się nad rodziną. Bił i poniżał swoich bliskich. Został zatrzymany po tym, jak miał przypalać palce 8 miesięcznej córki zapalniczką.
27-latek przypalał córce palce zapalniczką? Jego żona wycofuje zeznania
W czwartek 27-letni Czeczeniec został zatrzymany przez radzyńskich policjantów. Mieszkał w ośrodku dla cudzoziemców. Jego żona zgłosiła administracji ośrodka, że mężczyzna znęca się nad nią i dziećmi. Pracownica placówki powiadomiła mundurowych. - Sprawa wyszła na jaw po tym jak dzień wcześniej 27-latek przypalał palce najmłodszej 8 miesięcznej córki zapalniczką - wyjaśnia Barbara Salczyńska, oficer prasowy radzyńskiej policji. - Mundurowi, którzy pojechali na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Według policjantów mężczyzna znęcał się nad rodziną już od września ubiegłego roku. Wszczynał awantury, używał przemocy wobec żony i dzieci. 27-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut. Policjanci skierowali do prokuratury wniosek o tymczasowe aresztowanie Czeczeńca. Śledczy uznali jednak, że wystarczy dozór policji. - Taki środek jest optymalny - zapewnia Janusz Syczyński, Prokurator Rejonowy w Radzyniu Podlaskim. - Pokrzywdzona kobieta odmówiła składania zeznań. Wycofała wcześniejsze wyjaśnienia. Chce, by 27-latek wrócił do rodziny. Mężczyzna nie przyznał się do winy. - Twierdzi, że dziecko sparzyło się, dotykając kuchenki elektrycznej, która stała na podłodze - wyjaśnia Syczyński. - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mogło dojść do takiej sytuacji. Trzeba to jeszcze zweryfikować. 27-latek zaprzeczył jakoby miał znęcać się nad dziećmi. Przyznał, że miedzy nim, a żoną dochodziło do kłótni. Pojawiła się też przemoc. - Mężczyzna wyjaśnił, że w jego kulturze to normalne - dodaje Syczyński. 27-latek powinien niebawem stanąć przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama