Komitet złożony z Polska 2050 i PSL gdyby wybory odbyły się 12 listopada uzyskałby 16,68 proc., aż o 2,2 proc. więcej i mógłby liczyć nawet na 76 mandatów (obecnie ma ich 65). Straciłaby i to znacznie Lewica, którą w sondażu wyprzedziła Konfederacja. Progu wyborczego nie przekroczyłyby Polska Jest Jedna i Bezpartyjni Samorządowcy z poparciem poniżej 2 proc.
>>>>> Wybory 2023: Już wszystko jasne. Oto posłowie nowej kadencji z województwa lubelskiego
Wyniki najnowszego sondażu Pollster dla Super Expressu (w nawiasach wynik osiągnięty w wyborach):
35,34 proc. (35,38 proc.) - Zjednoczona Prawica (PiS, Suwerenna Polska, Republikanie)
30,77 proc. (30,7 proc.) - Koalicja Obywatelska
16,68 proc. (14,4 proc.) - Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL)
7,01 proc. (7,16 proc.) - Konfederacja
6,9 proc. (8,61 proc.) - Lewica
Badanie zostało przeprowadzone we wtorek i środę metodą CAWI (ankieta internetowa) na próbie 1014 pełnoletnich Polaków.
>>>>>„Grunt do bezpiecznej zmiany”. Liderzy opozycji podpisali umowę koalicyjną
Jak wyniki sondażu przekładałby się na ilość mandatów?
Zjednoczona Prawica mogłoby wprowadzić do Sejmu ok. 186 parlamentarzystów, KO - 158, Trzecia Droga - 76, a Lewica i Konfederacja po 20.
Przypomnijmy, że w wyniku wyborów Zjednoczona Prawica ma 194 posłów, KO - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.
