Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dworzec wydzierżawiony. Cel: sztuka i dialog społeczny

Hala nieczynnego dworca autobusowego wraz z terenem wokół ma nowego dzierżawcę - puławską fundację KZMRZ. Jej właściciel zapowiada wykorzystanie tej przestrzeni do współpracy pomiędzy światem sztuki a lokalną społecznością. W planach są m.in. nowe wydarzenia skierowane do młodzieży.
Dworzec wydzierżawiony. Cel: sztuka i dialog społeczny
Michał Stachyra wydzierżawił od miasta nieczynną poczekalnię po autobusowym dworcu. Pomysłów na artystyczne inicjatywy w tym miejscu mu nie brakuje. Problemem mogą być natomiast pieniądze, stąd otwartość na sponsorów poszczególnych wydarzeń

Autor: M. Stachyra/FB

Po upadku PKS-u Puławy, należący do tego nieistniejącego już przedsiębiorstwa teren w centralnej części miasta, został przejęty przez miejski samorząd. Puławskie władze dotychczas nie inwestowały w niszczejącą infrastrukturę nieczynnego dworca. Jedyna nowość, która przed laty pojawiła się przy poczekalni był plac manewrowy jednej z miejscowych szkół nauki jazdy. Na kolejną puławianie czekali aż do lata 2022 roku, kiedy to Michał Stachyra z grupą młodzieży w czynie społecznym odnowili elewację poczekalni.

Mniej więcej w tym samym czasie właściciel fundacji KZMRZ zaproponował miejskim radnym wykorzystanie wnętrza budynku na cele kulturalne. Zgody na dzierżawę obiektu artysta wtedy jednak nie otrzymał. Mimo to fundacja za zgodą władz w zeszłym roku zorganizowała na dworcu artystyczny festiwal, a także obiad dla mieszkańców miasta, a jedna z sal doczekała się niewielkiej renowacji.

Jak się okazuje, do surowych wnętrz modernistycznego budynku sztuka zawita ponownie. Jak informuje Michał Stachyra, po długich rozmowach i negocjacjach udało mu się podpisać umowę dzierżawy dworcowej poczekalni wraz z niewielkim obrysem działki położonej wokół tego obiektu. Umowa będzie obowiązywała przez najbliższe trzy miesiące, do połowy kwietnia.

- Oczywiście będę się starał o jej przedłużenie, bo pomysły na to miejsce mamy na co najmniej 5 lat do przodu. Na pewno będę chciał zorganizować na miejscu śniadanie wielkanocne dla puławian i "freestylową bitwę o Puławy" dla raperów. Myślę też o wystawach i artystycznych instalacjach. Generalnie chciałbym, żeby to miejsce stało się obiektem sztuki, który łączy mieszkańców Puław - tłumaczy nowy dzierżawca poczekalni, Michał Stachyra. - Moim celem jest, by PKS stał się żywą rzeźbą społeczną, gdzie dzięki dialogowi i wspólnemu zaufaniu powstaną nowe wartości oraz odrodzą się relacje międzypokoleniowe i ogólnoludzkie - podkreśla.

W tym celu fundacja zamierza organizować m.in. wydarzenia z myślą o lokalnej młodzieży, skierowane choćby do puławskiego środowiska skate'owskiego. KZMRZ chce również kontynuować współpracę z miejscowym Młodzieżowym Ośrodkiem Wychowawczym i Młodzieżowym Ośrodkiem Socjoterapii.

- Istotnym aspektem będzie włączanie we wszelkie działania puławską młodzież, angażowanie ich w projekty artystyczne oraz kreowanie z nimi wydarzeń kulturalnych wsłuchując się w ich pomysły, idee, manifesty - zapowiada artysta.

Niestety, ze względu na niskie temperatury oraz brak ogrzewania, wszystkie te projekty będą musiały zaczekać do wiosny. Według szacunków naszego rozmówcy, pierwsze inicjatywy na dworcu mogłyby pojawić się w drugiej połowie marca.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama