Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Co mówią radni na posiedzeniach komisji? Na razie mieszkańcy tego nie usłyszą

Na razie mieszkańcy nie posłuchają radnych podczas bardziej kameralnych obrad komisji. O możliwość transmisji posiedzeń wnioskował klub Białej Samorządowej. Jest jednak kilka wątpliwości prawnych i projekt wraca do analizy.
Co mówią radni na posiedzeniach komisji? Na razie mieszkańcy tego nie usłyszą

Autor: YouTube

Wszyscy zainteresowani sprawami miasta mogą oglądać transmisje z sesji rady. To obowiązek samorządów. A klub Białej Samorządowej chciał pójść krok dalej i udostępnić również nagrania z posiedzeń komisji. Te zwykle obradują w mniejszych grupach przed sesją i omawiają dane projekty uchwał. Wiązałoby się to ze zmianą statutu miasta.

– Nasza koncepcja transparentności również posiedzeń komisji wzięła się z sygnałów od mieszkańców– tłumaczył na ostatniej sesji radny Jan Jakubiec z Białej Samorządowej. – To może wpłynąć na lepsze przygotowanie do komisji zarówno nas, jak i urzędników– zauważa Jakubiec. Dużo dobrego widzi w tym rozwiązaniu również radny z PiS. – Mieszkańcy powinni mieć pełny dostęp do tego, co się dzieje na sesjach i komisjach. Będą wtedy mieli rzeczywisty obraz tego, jak pracujemy – stwierdza Henryk Grodecki.

Zwiększenie jawności to jedno, ale jest też kilka wątpliwości. – Do końca nie wiemy, jak to wygląda z prawnego punktu widzenia. Na komisjach padają dane wrażliwe, które należałoby pewnie zanonimizować. W każdym razie, ja nic nie mam do ukrycia– zapewnia Adam Chodziński, radny niezależny i kandydat na prezydenta w nadchodzących wyborach. Nie wiadomo też, co z komisjami, które zbierają się w terenie.

Dlatego Robert Woźniak, szef klubu KO radził, by temat na razie zostawić. – Te poważne wątpliwości trzeba rozwiać. Zbliża się koniec kadencji. Dobrze byłoby zostawić takie decyzje przyszłym radnym – proponuje Woźniak.

Z kolei, odpowiadająca za obsługę prawną w ratuszu mecenas przypomniała, że zebrać powinna się komisja statutowa. – Do tej pory, zazwyczaj było właśnie tak przy zmianie statutu, że rada powoływała komisję statutową, która się tym zajmowała z udziałem prawników. Takich wrzutek nie należy dokonywać. Warto to przenalizować– wyjaśniła radca Irena Hołubowicz. Ostatecznie, na wniosek radnego Mariusza Michalczuka (KO) projekt skierowano do ponownych prac w komisjach.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama