Jeszcze nic nie powstało, a tablica już jest. Taka pozostałość po alternatywnym świecie PiS - napisał w internecie jeden z puławian komentując zdjęcie fragmentu ul. Skowieszyńskiej z tablicą o dotacji na budowę zebry z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Logika faktycznie wskazywałaby na to, że tablica powinna pojawić się po ukończeniu danego zadania, ewentualnie w trakcie samej budowy. Dlaczego zatem ta kolejność została odwrócona?
Jak tłumaczy nam Wiesław Stolarski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, montaż tablicy wymagany jest przez regulamin wspomnianego rządowego programu.
- W ciągu 5 dni od przekazania placu budowy, wykonawca miał ustawić tablicę informacyjną o dofinansowaniu spełniając wymóg realizacji zadań ze wsparciem środków z funduszy celowych - mówi szef ZDM-u. Przekazanie terenu nastąpiło już 20 grudnia, stąd wczesny montaż rządowego oznakowania. Same prace natomiast mają ruszyć w lutym, w ciągu najbliższych dni. Wcześniej wykonawca kompletował materiały potrzebne do budowy. Opóźnienia, jak zapewniają urzędnicy, nie ma.
Przypominamy, że chodzi o podświetlane przejście dla pieszych na Skowieszyńskiej, które za niecałe 90 tys. zł zbuduje firma ImTech z Góry Puławskiej. Zadanie w 80 proc. sfinansowane będzie z budżetu centralnego, o czym mówi informacja umieszczona na wspomnianej tablicy. Podczas robót puławscy kierowcy mogą spodziewać się tymczasowych utrudnień w ruchu. Zebra ma zostać ukończona do połowy kwietnia.
