Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Protest rolników. Nie dostali zgody prezydenta, ale przyjechali do niego traktorami

Chociaż rolnicy nie dostali zgody prezydenta Białej Podlaskiej na protest to i tak przyjechali traktorami pod ratusz. – Zielony Ład dotknie nas wszystkich, nie walczymy tylko o własne interesy-przekonuje Piotr Kisiel, rolnik spod Białej Podlaskiej.
Protest rolników. Nie dostali zgody prezydenta, ale przyjechali do niego traktorami

Autor: Ewelina Burda

W środę w całym kraju odbywają się protesty rolnicze. Są jednak wyjątki. Prezydent Białej Podlaskiej, Michał Litwiniuk odmówił zgody na blokadę drogi krajowej numer 2 w trzech miejscach.  – Muszę dbać o bezpieczeństwo mieszkańców i całego subregionu – tłumaczył swoją decyzję.

Rolnicy przyjechali jednak w środę swoimi traktorami do miasta i zaparkowali pod ratuszem oraz starostwem powiatowym. – Pan prezydent zasłaniał się bezpieczeństwem, ale czy bezpieczeństwo żywieniowe nie jest tak samo ważne? W sposób niekontrolowany importowany jest do nas syf z Ukrainy- zauważa Piotr Kisiel, rolnik spod Białej Podlaskiej.

– Przecież walczymy nie tylko o nasze interesy. Zielony Ład dotknie wszystkich, gdy wejdą regulacje energetyczne lub gdy zabroni się nam uprawy warzyw w przydomowych ogródkach- ostrzega rolnik.

W jego ocenie, polskim gospodarstwom grozi upadłość. – I co wtedy? Hiszpańskie pomidory czy tureckie ziemniaki już nie będą kosztowały w markecie po 5 zł, tylko po 50 zł- grzmi Kisiel. Przypomina, że powiat bialski ucierpiał już na Afrykańskim Pomorze Świń, gdy zlikwidowano wiele hodowli trzody chlewnej. – Dzisiaj na wsiach zostało tylko po kilka gospodarstw, które prowadzą jakąś produkcję. My nie chcemy jałmużny, chcemy godnie żyć i pracować- tłumaczy.

Rolnicy spotkali się z prezydentem Białej Podlaskiej -Oczekujemy przeprosin, bo niektóre argumenty były bzdurne. Owszem, potrafimy zorganizować korytarz życia- zaznacza Piotr Kisiel.

Delegacja co prawda została wysłuchana, ale przeprosin nie było. – Nie obraziłem rolników. Powtarzam, że słuszne są ich postulaty, ale wnioskowałem o zrozumieniem potrzeb mieszkańców- stwierdza Michał Litwiniuk. – Blokada najważniejszej arterii zagrażałyby bezpieczeństwu mieszkańców- nie ma wątpliwości prezydent.

W środę podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce rolnicy podpisali z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim uzgodnienie. Ma to być wstęp do dalszych rozmów. Obie strony zgodziły się na utrzymanie embarga na produkty z Ukrainy.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Reklama