Sytuacja jest dość nietypowa. Bo choć do wyborów samorządowych jeszcze ponad dwa tygodnie, to siódemka kandydatów na radnych mandaty ma w garści. To wydaje się dziwne, ale jest prawdziwe.
Po prostu w siedmiu na 15 okręgów wyborczych zgłoszono tylko po jednym kandydacie. Na dodatek ta siódemka reprezentuje jeden komitet - Komitet Wyborców "Przyjazna Gmina", a poza tym wszystkie zarejestrowane osoby są dotychczasowymi radnymi. To Zdzisław Oleszek, Zbigniew Bździuch, Dariusz Bielak, Lech Syty, Andrzej Sarzyński, Stanisław Sieniawski i Artur Matysiak.
Mieszkańcy gminy nie mają jednak wyborów z głowy, bo w pozostałych ośmiu okręgach konkurenci dla kandydatów "Przyjaznej Gminy" przyjaznej gminy się zarejestrowali. W każdym z nich o mandat będą konkurowały po dwie osoby.
Przesądzony wydaje się w gminie Obsza również wybór wójta. Bo kandydat jest również jeden. To dotychczasowy szef samorządu - Andrzej Placek, zresztą również zgłoszony przez KWW "Przyjazna Gmina".
Jego wybór zostanie przypieczętowany, jeżeli wójt otrzyma więcej niż połowę wszystkich ważniej oddanych głosów w wyborczą niedzielę 7 kwietnia.












