Wydarzenie na Rynku Wielkim zorganizowali członkowie nieformalnej grupy Wolni Obywatele Zamościa, społecznicy, także radni, m.in. Agnieszka Klimczuk. Przybyli też urzędnicy i politycy. Obecny był m.in. Rafał Zwolak, prezydent-elekt Zamościa, a także jego konkurentka z pierwszej tury wyborów, a obecnie radna Agnieszka Jaczyńska.
- To jest taki nasz obywatelski happening, którym chcemy pokazać, jak bardzo cieszymy się, że jesteśmy w Unii Europejskiej - mówi Elżbieta Witkowska z Wolnych Obywateli Zamościa.
1 maja 20 lat temu dokładnie zapisał się w jej pamięci. - Wtedy rzuciłam palenie - mówi ze śmiechem zamościanka. Ale też dodaje, że nie tylko z tego względu ta data jest dla niej tak bardzo ważna.
Docenia fakt, że Polska dostała dostęp do Europy. - Możemy podróżować bez ograniczeń, ale też wybierać miejsce, w którym chcemy mieszkać i pracować. To szczególnie istotne dla ludzi młodych. Moje dwie córki są dziś nie tylko Polkami, ale też obywatelkami Europy - podkreśla Witkowska.
Dodaje, że skorzystał cały kraj, również Zamość, w którym mieszka od urodzenia. - Pamiętam zamojską Starówkę i próby jej renowacji np. w latach 70. przy okazji dożynek. To wszystko było takie nieudolne - wspomina. Z zachwytem patrzy natomiast na współczesne miasto i to, jak dzięki unijnym funduszom mogło wypięknięć.
Zamojskie świętowanie 20-lecia w UE było radosne, wesołe, pogodne i adresowane zarówno do dorosłych, jak i młodzieży i dzieci.
W samo południe tuż po tym, jak z ratuszowej wieży odebrany został hejnał Zamościa, trębacz zagrał również "Odę do radości", hymn UE. Później ten sam fragment IX Symfonii Bethovena został odegrany i odśpiewany przez zgromadzonych.
Mieszkańcy i turyści odbierali od organizatorów naklejki, flagi, ciasteczka i balony z unijnymi gwiazdkami, było wspólne układanie z puzzli unijnej flagi.
