Daniel Jeleniewski odchodzi z Lubelskiego Węgla KMŻ
Lubelski Węgiel KMŻ stracił swojego najlepszego zawodnika z ubiegłego sezonu. Daniel Jeleniewski podpisał właśnie kontrakt z ligowym rywalem \"Koziołków” – GKM Grudziądz
- 15.11.2013 14:25

Spekulacje o tym, że popularny \"Jeleń” zwiąże się umową z grudziądzkim klubem były wśród kibiców już od dłuższego czasu. Teraz stały się faktem.
– Podpisaliśmy kontrakt z Danielem Jeleniewskim, którym interesowaliśmy się już przed sezonem 2013. Rozmowy były konkretne i trwały bardzo krótko, dzięki czemu Daniel w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy GKM – powiedział Zbigniew Fiałkowski, członek Rady Nadzorczej GKM Grudziądz.
Wychowanek klubu z Al. Zygmuntowskich był najlepszym polskim zawodnikiem I ligi w sezonie 2013 ze średnią biegową 2,267 i liderem zespołu Lubelskiego Węgla KMŻ. Po raz ostatni w tym roku zaprezentował się kibicom podczas październikowego meczu Polska – Mistrzowie Świata, gdzie wystąpił w \"biało-czerwonych” barwach.
Już wtedy dało się odczuć, że nie jest za bardzo zainteresowany jazdą w Lublinie w sezonie 2014. Głównym powód to – jak można się domyślać – niespodziewana decyzja władz klubu o obcięciu wynagrodzeń w rundzie finałowej.
– Rozmawiać trzeba zawsze, a co z tego wyjdzie zobaczymy – odparł wówczas dyplomatycznie Jeleniewski zapytany przez nas, czy nadal będzie reprezentował barwy \"Koziołków”.
Jeleniewski, który oprócz Lublina, jeździł w przeszłości także we Wrocławiu i w Łodzi jest trzecim zawodnikiem zakontraktowanym przez działaczy GKM. Wcześniej swoje umowy z grudziądzkim klubem przedłużyli Norbert Kościuch i Andriej Karpov.
Tymczasem w Lublinie kadra wygląda na razie bardzo ubogo. W ślad za Jeleniewski może pójść Paweł Miesiąc, który rozmawia m.in. z II-ligową Ostrovią Ostrów Wlkp.
Jedynym żużlowcem, który na pewno wystartuje w barwach Lubelskiego Węgla KMŻ w sezonie 2014 jest Andriej Kudriaszow.
Mówi się co prawda o zainteresowaniu Robertem Miśkowiakiem, ale konkretów w tej sprawie na razie nie ma. Zgodnie z nowym regulaminem żużlowych rozgrywek kluby mają czas na przeprowadzania transferów tylko do 15 grudnia.
ZAJMĄ SIĘ UNIBAKSEM
W wtorek Trybunał PZMot rozpatrzy odwołanie Unibaksu Toruń od nałożonych na niego kar za oddanie walkowerem finału Enea Ekstraligi. Chodzi o blisko 2,5 mln zł grzywny i 12 ujemnych punktów w nowym sezonie. Sankcje dla menedżera Unibaksu Sławomira Kryjoma pozostaną bez zmian, bowiem zgodził się on dobrowolnie poddać karze. Od decyzji Trybunału PZMot uzależnione mogą być dalsze losy toruńskiego klubu.
Reklama













Komentarze