Reklama
Orzeł Przeworsk – Orlęta Radzyń Podlaski 0:1, Chełmianka przegrała w Przemyślu
Orlęta Radzyń pokonały w niedzielę, w Przeworsku Orła 1:0. Dzięki temu przezimują przerwą w rozgrywkach na trzecim miejscu w tabeli, tylko dwa „oczka” za liderem
- 17.11.2013 18:57

Początek to raczej przewaga gospodarzy i ich sytuacje. Krzysztof Stężała wykazał się zwłaszcza broniąc uderzenie Szymona Grucy.
Orzeł nie udokumentował swojej przewagi golem i słono za to zapłacił. W 22 minucie Piotr Zmorzyński przejął prostopadłe podanie Marka Leszkiewicz i świetnym lobem przerzucił piłkę nad bramkarzem rywali.
Kolejne fragmenty to lepsza postawa „biało-zielonych”. O podwyższenie prowadzenie mogli się pokusić Tomasz Tymosiak i Damian Rusiecki, ale obaj zmarnowali dobre okazje. Jeszcze przed przerwą szczęścia ponownie próbował Gruca, ale ponownie Stężała był na posterunku.
Już 180 sekund po przerwie powinno być po zawodach. Konrad Król stanął oko w oko z Jakubem Drzystkiem, jednak nie zdołał umieścić piłki w siatce. Później dominacja ekipy z Przeworska nie podlegała żadnej dyskusji. Stężała miał ręce pełne roboty, a raz gości uratował Paweł Komar, który wybił piłkę z linii bramkowej.
Po chwili bliski wyrównania był Paweł Rzeźnik, ale szczęście było po stronie Orląt, bo piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Na kwadrans przed końcem piętą o mały włos na listę strzelców nie wpisał się Tomasz Wolan, a kilka chwil później Gruca huknął jeszcze nad poprzeczką.
W końcowych fragmentach zawodów napór miejscowych wreszcie ustał i drużyna Damiana Panka dowiozła do końcowego gwizdka bardzo cenne punkty.
– Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa. Żałujemy nawet, że za tydzień nie zagramy już z Podlasiem. Mamy dobrą passę i można było to wykorzystać i postarać się o kolejny komplet punktów.
Czy zasłużyliśmy na wygraną w Przeworsku? Myślę, że w pierwsze części spotkania byliśmy ciut lepsi. Po przerwie rywal nas jednak zdominował. Nikt nie będzie jednak pamiętał w jakich okolicznościach sięgnęliśmy po komplet „oczek”. Najważniejsze, że zrealizowaliśmy to, co zakładaliśmy sobie w lipcu i będziemy mieli spokojną zimę – przekonuje trener Orląt Damian Panek.
Orzeł Przeworsk – Orlęta Radzyń Podlaski 0:1 (0:1)
Bramka: Zmorzyński (22).
Orzeł: Drzystek – Broda, Walat, Sierżęga, Ostrzywilk, Kojder (46 Pawełek), Karwacki, Kocur, Słysz (75 Polak), Gruca, Rzeźnik.
Orlęta: Stężała – Leszkiewicz, Kazubski, Zarzecki, Komar, Łakomy (62 Borysiuk), Ptaszyński, Tymosiak (90 Kot), Król (68 Struk), Zmorzyński, Rusiecki (74 Hołoweńko).
Żółte kartki: Kocur, Walat, Sierżęga – Leszkiewicz.
Sędziował: Piotr Boryca (Lublin). Widzów: 300.
Chełmianka przegrała w Przemyślu 0:2 i kończy rok na 10 miejscu w tabeli
Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy byli zdecydowanie groźniejsi. Po stronie drużyny Artura Bożyka najlepszą okazję miał Michał Kobiałka, ale z rzutu wolnego trafił w boczną siatkę.
„Biało-zieloni” obudzili się dopiero po przerwie, ale tym razem to Polonia strzelała gole. Oba zapisał na swoim koncie najlepszy strzelec całej ligi Arkadiusz Gosa.
Polonia Przemyśl – Chełmianka Chełm 0:0 (2:0)
Bramki: Gosa (67, 74).
Polonia: Krawczak – Siwy, Kuźniar, Jaroch, Sokil, Gwóźdź, Jankowski, K. Kazek, Owczar (85 Pikłowski), Sedlaczek (56 Gawłowski), Gosa (88 A. Kazek).
Chełmianka: Szokaluk – Fiedeń (46 Wróbel), Santos, Krzyżak, Bodziak, Tywoniuk, Wasiluk (58 Fornal), Młynarski, Kobiełka, Wójcik (85 Garbacz), Olszak (76 Wacewicz).
Żółta kartka: Wasiluk (Chełmianka).
Sędziował: Piotr Kozłowski (Lublin). Widzów: 600 (200 z Chełma).
Reklama













Komentarze