Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Tablet psuje wzrok radnemu. Kto jeszcze chce papierową wersję uchwał?

Bateria za słaba, rozmiar za mały, wzrok się psuje. Troje radnych powiatu bialskiego ma problem z tabletami. Wolą papierową wersję uchwał. Ale takiej możliwości nie będzie.
Tablet psuje wzrok radnemu. Kto jeszcze chce papierową wersję uchwał?
zdjęcie ilustracyjne

Autor: Pixabay

To debiutanci w radzie.
Anna Jakuszko, Beata Bylina i Mariusz Matysiuk z PiS już po pierwszej sesji napisali wniosek do przewodniczącego.
Chcą, by projekty uchwał dostarczać im na adres domowy w wersji papierowej.

– Sami widzimy co się dzieje z tymi tabletami. Bateria nie wytrzymuje posiedzenia. A mój wzrok też ma swoją wartość. 8 cali to za mało – mówi radny Matysiuk. – Mnie stać na większy tablet i ja uczynię zakup, jeśli powiat nie może wydać na to, by radni nie tracili wzroku. A przecież powinniśmy mieć narzędzia na których możemy pracować.

Za 25 tabletów powiat zapłacił w 2020 roku 25 tysięcy złotych.
– Nasz statut przewiduje, że materiały na sesję na wniosek radnego mogą być dostarczone w wersji papierowej pod wskazany adres – przypomina radny Łukasz Jaszczuk (PiS).

Takie problemy dziwią jednak przewodniczącego rady.
W poprzedniej kadencji 23 radnych radziło sobie z tym. Kto chciał, to materiały sobie drukował – zauważa Wojciech Mitura (Porozumienie Samorządowe). – Nasz statut wskazuje, że materiały mogą, ale nie muszą być w takiej formie papierowej dostarczone radnym.

Zdaniem Mitury program eSesja działa sprawnie: – To wszystko zostało wprowadzone również ze względu na oszczędności. Nasze panie w biurze rady mają dużo obowiązków, a dodatkowe wysyłanie papierowych dokumentów jest czynnością zbędną. Radni mogą sobie wydrukować to, co uważają za stosowne – dodaje przewodniczący.

Swoim kolegom z klubu PiS, radny Marian Tomkowicz radzi, by do eSesji logować się z komputera.
– Ja to rozumiem, ciężko się czyta materiały na tablecie, zwłaszcza tabelki. Ale program dostępny jest na każdym urządzeniu. Ja w domu czytam na dużym laptopie – przyznaje Tomkowicz.

Ostatecznie radni wersji papierowej uchwał dostawać nie będą. – Chyba, że będzie awaria systemu, to wtedy będzie papier. Inne opcji nie przewiduję – stwierdza przewodniczący rady.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama