Lakoniczna informacja pojawiła się w środę m.in. w mediach społecznościowych. Przekazano, że w czwartek kąpielisko będzie nieczynne, jako powód podano prace prowadzone przez Polski Związek Wędkarski.
Szczegółów zabrakło. Postanowiliśmy więc sprawdzić, o co chodzi.
- Nie dzieje się nic poważnego. Po prostu woda trochę "zakwitła", jest lekko mętnawa, pojawiły się pojedyncze przypadki śnięcia ryb. Musimy poprawić warunki tlenowe wody, zwiększyć jej przejrzystość. Dlatego postanowiliśmy przeprowadzić wapnowanie, by wszyscy mogli bez przeszkód korzystać z kąpieliska - tłumaczy Jerzy Wiater, prezes okregu PZW Zamość.
Zapewnia, że jeden dzień takich działań wystarczy i już w piątek sytuacja wróci do normy, a woda będzie czysta.
