Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pałac nie ma szczęścia. Wcześniej awaria, teraz wandal

Pałac Potockich w Radzyniu Podlaskim nie ma ostatnio szczęścia. Wcześniej awaria instalacji hydraulicznej, teraz wandal wybił szybę. Policja już go namierzyła.
Pałac nie ma szczęścia. Wcześniej awaria, teraz wandal
Pałac Potockich

Autor: UM

Wyremontowany jeszcze za poprzedniego burmistrza Jerzego Rębka (PiS) za blisko 30 mln zł, w tym za środki unijne pałac to największy zabytek Radzynia Podlaskiego. Obecny burmistrz mierzy się teraz z tym, jak te wielkie przestrzenie zagospodarować. Część sal zajął Radzyński Ośrodek Kultury. A niedawno  na parterze zaczęła też działać kawiarnia.

Ale nie wszyscy szanują to miejsce.

– Ktoś wybił okno po stronie bramy wschodniej.  Mamy nagranie z tego aktu wandalizmu – przyznaje burmistrz Jakub Jakubowski.  Monitoring zarejestrował, jak ktoś pięściami uderza w okno. – Właściwie nie wiadomo po co, bo nie widać by ta osoba chciała coś jeszcze zniszczyć – stwierdza burmistrz.

Miasto oszacowało straty na 1 tys. zł i zgłosiło sprawę na policję. – Sprawcą okazał się 18-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski. Odpowie przed sądem za zniszczenie mienia – wskazuje podkomisarz Piotr Mucha z radzyńskiej komendy. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

– Zarówno pałac i park, który będziemy chcieli wyremontować muszą być chronione. Nie tylko monitoringiem i oświetleniem, ale również ogrodzeniem. Docelowo, teren będziemy zamykać o godz. 22 i otwierać o godzinie 6 rano. Tak to wygląda przy zabytkowych obiektach na całym świecie – podkreśla Jakubowski.

W grudniu dwa razy doszło do awarii, a konkretnie nastąpił wyciek z instalacji hydraulicznej w jednej z sal pałacu. Na szczęście pracownik w porę zareagował, ale drewniany parkiet został zalany i uległ widocznym deformacjom. – Wszystko dlatego, że przy remoncie użyto słabej jakości części hydraulicznych, które trzeba będzie wymienić, by nie doszło do podobnej sytuacji – tłumaczył wówczas burmistrz.  

Miasto zgłosi sprawę do ubezpieczyciela.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama