Łukasz Gładysiewicz
Być może właśnie ten fakt mocno zaszkodził przedstawicielowi zamojskiej klasy okręgowej. A może wpływ na to miał fakt, że w Rykach mieliśmy komplet publiczności i bardzo gorący doping, który sparaliżował piłkarzy z Różańca.
Ci na murawie byli kompletnie bezradni i już po kwadransie wszystko było jasne. Najpierw dwa razy piłkę do własnej siatki skierował Dawid Konopka, a w 14 min na 3:0 podwyższył Marcel Gałązka.
Grom był kompletnie zamroczony i zamiast próbować odrabiać straty, to skupił się na faulowaniu rywala. Mecz mocno się zaostrzył, co jednak nie miało wpływu na końcowy wynik. Ruch dalej grał swoje i zdobywał kolejne bramki. Przed przerwą trafił jeszcze Kacper Oleksiuk, a po zmianie stron Bartosz Woźniak, Błażej Woźniak, Uladzislau Perekladou i Bartłomiej Bułhak.
Ruch w ten sposób wraca do IV ligi. Po raz ostatni na tym poziomie rozgrywkowym występował w sezonie 2018/2019. Wówczas jednak zajął ostatnie miejsce w lidze i z hukiem spadł do lubelskiej klasy okręgowej.
MKS Ruch Ryki – Grom Różaniec 8:0 (4:0)
Bramki: D. Konopka (2 samobójcza, 8 samobójcza), Gałązka (14), Oleksiuk (45), Bartosz Woźniak (51), Błażej Woźniak (72), Perekladou (74), Bułhak (77).
Ruch: Ozóg – Koźlak (80 Sz. Wasilewski), Bartosz Woźniak (85 Łukjan), Gałązka (60 Rafeld), Błażej Woźniak (75 Beczek), Nastalski, Oleksiuk (65 Perekladou), Gąska, J. Wasilewski (75 A. Piotrowski), B. Piotrowski, Bułhak (80 Głodek).
Grom: Szawara – Hanas (52 Lis), Kaproń, Paćkowski, D. Konopka, Halych (15 Szarlip, 67 Marzec), Kozyra, P. Konopka, Podlasek, Gołka (85 Lis), Shamatava.
Żółte kartki: Koźlak, Gąska – Kaproń, Paćkowski, D. Konopka, Kozyra, Gołka. Sędziował: Harko. Widzów: 700.
Komentarze