Między 8 a 24 lipca 1980 roku ponad 150 zakładów pracy w regionie, w tym aż 91 w samym Lublinie, ogarnęła fala strajków. Ich hasła były proste i konkretne: zatrzymać podwyżki cen żywności, poprawić warunki pracy, podnieść pensje. W niektórych przypadkach – żądano również niezależności związków zawodowych. Jednak jak na tamte czasy – to były żądania odważne jak głośne „nie!” rzucone w twarz systemowi.
Zaczęło się od Świdnika
Pierwszy zryw miał miejsce 8 lipca w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku, konkretnie na Wydziale Obróbki Mechanicznej. Zapalnikiem była decyzja władz o kolejnej podwyżce cen żywności. Po trzech dniach postoju podpisano tam pierwsze porozumienie – historyczny moment, bo to właśnie w Świdniku zawiązał się pierwszy „komitet postojowy” lata 1980 roku.
Strajk rozlał się po całej Lubelszczyźnie
Fala niezadowolenia rozprzestrzeniła się błyskawicznie. Na chwilę stanął cały Lublin: Fabryka Samochodów Ciężarowych, Agromet, Polmozbyt, MPK, PKP, Zakłady Azotowe w Puławach, FŁT Kraśnik, Bogdanka – można by wymieniać bez końca. Nawet Poniatowa i Zakład Eda miały swoje dni protestu..
Władze się ugięły, ale na chwilę
Do 20 lipca podpisano szereg porozumień – zapewniono podwyżki, a także obiecano poprawę warunków pracy. Jednak najważniejszy skutek tamtych wydarzeń był polityczny: Lubelski Lipiec otworzył drogę do wielkiego sierpniowego wybuchu na Wybrzeżu. Gdyby nie Lublin – nie byłoby Gdańska.
Pamięć zaklęta w pomnikach, grach i filmach
W 1981 roku, dokładnie 10 lipca, w miejscu Lubelskich Zakładów Naprawy Samochodów stanął drewniany pomnik – pierwszy hołd dla robotniczego zrywu. Dziś jego miejsce zajmuje Krzyż Wdzięczności projektu Tomasza Bielaka. W Lublinie mamy również Rondo Lubelskiego Lipca 80, szkołę podstawową noszącą tę nazwę, a także dokument Grzegorza Linkowskiego „Przed Sierpniem był Lipiec”.
Lubelski Lipiec doczekał się również swojej gry planszowej – „W zakładzie. Lubelski Lipiec '80”, której akcja rozgrywa się w FSC.
Niepozorny Lublin? Wcale nie.
W pamięci wielu historia „Solidarności” zaczyna się dopiero w sierpniu. Tymczasem to tutaj, w fabrykach i warsztatach Lublina i Świdnika, zaczęło się coś znacznie większego. Lato 1980 roku pokazało, że system ma rysy.
W galerii zdjęć przygotowaliśmy dla Was fotografie z tamtych czasów. Cofnijmy się o te 45 lat i zobaczmy jak wyglądały początki lubelskiego lipca na ulicach oraz w zakładach pracy.













