Lata narzekań, jeden dokument
Mieszkańcy Chełma od dawna alarmowali, że życie w pobliżu oczyszczalni przy ul. Bieławin przypomina codzienną walkę z nieprzyjemnym zapachem. Teraz, po miesiącach procedur, MPGK otrzymało wreszcie zielone światło. Pozwolenie na budowę otwiera drogę do hermetyzacji dwóch reaktorów biologicznych i montażu instalacji neutralizującej odprowadzane powietrze.
Spółka zapowiada, że prace potrwają 7–10 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą. Pierwsze roboty mogą ruszyć jeszcze w tym roku.
Kwestia pieniędzy
I choć decyzja administracyjna daje nadzieję, finansowa strona przedsięwzięcia budzi niepokój. MPGK liczy na wsparcie zewnętrzne – wniosek o dofinansowanie złożono już do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Lublinie. Nie wiadomo jednak, czy spółka i miasto udźwigną ciężar inwestycji samodzielnie.
– To zadanie bardzo kosztowne, a przepisy w Polsce nie regulują odorowości. Musimy liczyć na pożyczki inwestycyjne i środki z funduszy ochrony środowiska – przyznaje prezes MPGK Jakub Oleszczuk.
Podczas obrad miejskiej komisji radni pytali, czy miasto wesprze finansowo spółkę. Konkretnej odpowiedzi jednak nie usłyszeli.
Polityka i oczekiwania
Sprawa odoru od lat jest gorącym tematem w Chełmie. – Mieszkańcy są coraz bardziej sfrustrowani. Bez hermetyzacji Chełm dalej będzie skazany na życie w smrodzie – mówi radny Łukasz Krzywicki.
Prezydent Jakub Banaszek, jeszcze na początku września, nie pozostawiał złudzeń: „Jedynym rozwiązaniem jest pełna hermetyzacja”. Jednocześnie przyznał, że programów, które mogłyby w pełni sfinansować inwestycję, po prostu nie ma.
Światło w tunelu, ale długa droga przed Chełmem
Dla wielu mieszkańców pozwolenie na budowę to przełom. To jednak dopiero początek drogi, w której najtrudniejszym odcinkiem będzie zapewnienie pieniędzy na realizację projektu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w przyszłym roku Chełm może wreszcie pożegnać się z problemem, który od lat zatruwa codzienność. Pytanie tylko, czy tym razem miasto udźwignie ciężar finansowy inwestycji – czy też mieszkańcy znów będą musieli uzbroić się w cierpliwość.













Komentarze