Jak ustalili policjanci z Łęcznej, grupa pracowników prowadziła wykop o głębokości około trzech metrów. W pewnym momencie 54-latek wszedł do dołu. Wtedy doszło do osunięcia się ziemi, która przysypała mężczyznę.
– Pomimo natychmiastowej reakcji współpracowników i przetransportowania poszkodowanego do szpitala, nie udało się uratować jego życia – przekazał podinsp. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Policja ustaliła, że wszyscy pracownicy byli trzeźwi.












