Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Chełmianka zremisowała ze Starem Starachowice. "Są sytuacje, brakuje skuteczności"

Kolejna strata punktów Chełmianki. Tym razem drużyna Ireneusza Pietrzykowskiego zremisowała na wyjeździe ze Starem Starachowice 1:1.
Chełmianka zremisowała ze Starem Starachowice. "Są sytuacje, brakuje skuteczności"

Autor: Chełmianka Chełm/facebook

Ponownie biało-zieloni mają czego żałować. Wypracowali sobie w sobotni wieczór sporo sytuacji, ale wykorzystali tylko jedną. Błyskawicznie po centrze Huberta Krawczuna wynik powinien otworzyć Paweł Tomczyk. Niestety, uderzył z powietrza w słupek.

W piątej minucie bramka padła. Po akcji wahadłowych wzdłuż bramki zagrał Szymon Grączewski, a na dalszym słupku wszystko wykończył Radosław Adamski.

Ekipa z Chełma mogła pójść za ciosem jednak kolejną szansę zaprzepaścił Tomczyk. A w 11 minucie, po dalekim wyrzucie z auty zrobiło się 1:1. Adam Wilk obronił pierwszy strzał rywali, ale przy dobitce Adriana Szynki był bezradny. Później to gospodarze złapali wiatr w żagle, ale im też brakowało zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Po drugiej stronie boiska „setkę” zmarnował też Tomczyk. Dlatego do przerwy zostało po jeden.

Druga połowa przebiegała pod dyktando biało-zielonych. Sporo krwi rywalom napsuł przede wszystkim Bartłomiej Korbecki. Dwa razy strzelać próbował również Piotr Cichocki. Piłka nie chciała jednak wpaść do bramki Pawła Lipca po raz drugi. Jeszcze w doliczonym czasie gry wydawało się, że przyjezdni mogą przechylić szalę na swoją stronę. Po centrze Korbeckiego futbolówka ponownie wylądowała tylko na słupku.

– Mieliśmy dobry początek, ale z kilku sytuacji wykorzystaliśmy tylko jedną. Straciliśmy bramkę po dalekim wyrzucie z autu, a później lepszy moment mieli gospodarze. W drugiej połowie wyglądaliśmy jednak bardzo dobrze. Były przynajmniej trzy-cztery okazje, żeby odzyskać prowadzenie. Niestety, dobrze bronił bramkarz rywali i spotkanie zakończyło się remisem. Na pewno w tym przypadku straciliśmy dwa punkty, a nie zyskaliśmy jeden. Jest jednak, z czego się odbić. To był podobny występ do tego z Wiślanami. Było sporo kontroli, sytuacji, a ponownie zabrakło skuteczności. Nad tym ciągle trzeba pracować – mówi Ireneusz Pietrzykowski.

Star Starachowice – Chełmianka Chełm 1:1 (1:1)

Bramki: Szynka (11) – Adamski (5).

Chełmianka: Wilk – Derkacz, M. Cichocki, Adamski, P. Cichocki (87 Karbownik), Mydlarz (69 Banaszewski), Kobiałka, Krawczun, Grączewski, Korbecki, Tomczyk (61 Kiebzak).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama