Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
ZDJĘCIA

Monachium w Lublinie. Wielcy artyści skupieni w Muzeum Narodowym w Lublinie

Ponad 600 metrów kwadratowych ekspozycji, setki obiektów z muzeów i prywatnych kolekcji, wyjątkowe meble z pracowni XIX-wiecznych artystów i imponujący zbiór dzieł wypożyczonych ze Szwajcarii. Muzeum Narodowe w Lublinie otwiera nową wystawę „Monachijczycy”, poświęconą polskim malarzom związanym ze słynną Akademią Sztuk Pięknych w Monachium.
Monachijczycy na Zamku Lubelskim
W piątkowe popołudnie w Muzeum Narodowym w Lublinie odbył się wernisaż wystawy "Monachijczycy". Do 8 marca możemy oglądać prace artystów, którzy po powstaniu styczniowym ulokowali się w Monachium, m.in. Gierymscy, Stryjeńska, Wierusz-Kowalski, Chełmoński.

Autor: DW

Po raz pierwszy odwiedzający będą mogli oglądać taką wystawę w Polsce. Na blisko 700 mkw znajdziemy ponad 250 prac aż 60 polskich artystów. To przede wszystkim artyści, którzy po powstaniu styczniowym szukali swojego miejsca. 

Szukali tam po pierwsze edukacji. Na początku nie były to może czasy dla nich wspaniałe - nie raz pisali między sobą o zamarzających paletach farb, więc ten czas na pewno nie był łatwy - wspomniała podczas briefingu prasowego dyrektor muzeum Katarzyna Mieczkowska.

Dwie sale, dwa światy – jedna historia

Ekspozycja została podzielona na dwie części, choć – jak zauważają kuratorzy – widz ma wrażenie, jakby zwiedzał dwie różne wystawy. Łączy je jednak wspólny temat: polscy twórcy, którzy kształcili się i tworzyli w Monachium.

Zależało nam, aby pokazać obrazy z Muzeum Polskiego w Rapperswilu jako osobną sekwencję – tłumaczy dr Beata Skrzydlewska, jedna z kuratorek wystawy. – W drugiej części znalazły się dzieła tych samych artystów, ale w innej aranżacji – z rekonstrukcjami pracowni, z oryginalnymi meblami i wyposażeniem. To spojrzenie bardziej „od kuchni”, bliższe ich codzienności.

To właśnie dzięki staraniom Muzeum Narodowego do Lublina trafiła wyjątkowo obszerna część rapperswilskiej kolekcji – ponad 70 prac, choć zbiór jest znacznie większy. Ekspozycja zbiegła się w czasie z szumem medialnym wokół muzeum w Rapperswilu, które straciło swoją siedzibę, a dzieła były przechowywane w magazynach. 

Polacy zawsze chcieli posiadać obrazy monachijczyków, bo były synonimem polskości – wyjaśnia dr Andrzej Frejlich. – Przenosiły na płótna nasze realia, historię i emocje. To sztuka, która łączyła estetykę z patriotyzmem – dlatego tak często trafiała do emigracyjnych kolekcji i później do Rapperswilu.

Rekonstrukcja pracowni artysty. „Nie ma drugiego takiego zbioru”

Jedną z największych atrakcji ekspozycji jest wiernie odtworzona pracownia Alfreda Wierusza-Kowalskiego, jednego z najwybitniejszych malarzy związanych ze środowiskiem monachijskim. Do Lublina trafiły oryginalne meble i wyposażenie ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Mamy u siebie kompletny zbiór sprzętów z jego pracowni: sztalugi, stołki, szafkę malarską, sofę, stół, klawolę… – wylicza Eliza Ptaszyńska, specjalistka zajmująca się monachijczykami. – To unikat. Nie ma drugiego takiego zestawu zachowanego po jednym artyście. To żywy portret tamtej epoki.

Ptaszyńska przypomina też, dlaczego Monachium było tak ważne dla polskiej sztuki.

Przez to miasto przeszli niemal wszyscy najważniejsi twórcy drugiej połowy XIX wieku. Polski wkład w środowisko monachijskie był ogromny. To było miejsce, gdzie tradycje i wrażliwości różnych narodów przenikały się, a Polacy nie tylko korzystali z tej wymiany – oni również dużo od siebie wnosili.

Historie, które poruszają

Podczas konferencji kuratorzy przywoływali także biografie artystów, które same w sobie mogłyby stać się tematem osobnej wystawy. Jedną z nich jest historia Ludomira Benedyktowicza – powstańca styczniowego, który stracił obie ręce, a mimo to został malarzem, korzystając ze specjalnego przyrządu przymocowanego do ramienia.

To opowieść o niezwykłej determinacji i sile ducha – mówi dr Skrzydlewska. – Takich historii wśród monachijczyków jest więcej.

Na wystawie znajdziemy także lubelski akcent - wśród prezentowanych eksponatów znajdziemy prace Władysława Czachórskiego - malarza urodzonego w Lublinie. Artysta specjalizował się w scenach rodzajowych, portretach, martwej naturze i obrazach o tematyce szekspirowskiej. W swoim portfolio ma wiele kobiecych portretów.

Wystawa czynna do 8 marca

„Monachijczycy” zajmują dwie sale Muzeum Narodowego w Lublinie o łącznej powierzchni blisko 700 mkw. Wystawa zostanie udostępniona publiczności już w sobotę (22 listopada) i potrwa do 8 marca.

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama