Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Siatka rosyjskiego wywiadu rozbita w Polsce. Prokuratura stawia zarzuty organizatorowi z Rosji

Lubelski wydział Prokuratury Krajowej postawił zarzuty 28-letniemu obywatelowi Rosji Michaiłowi Mirgorodzkiemu, który – według śledczych – stał na czele rosyjskiej siatki wywiadowczo-dywersyjnej działającej na terenie Polski. Mężczyzna nie przebywa w kraju i jest obecnie poszukiwany listem gończym. Prokuratura wystąpiła również o uruchomienie międzynarodowych poszukiwań z użyciem tzw. czerwonej noty Interpolu.
Siatka rosyjskiego wywiadu rozbita w Polsce. Prokuratura stawia zarzuty organizatorowi z Rosji

Autor: archiwum

O szczegółach sprawy poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Jak przekazał, wspólne działania śledczych i funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pozwoliły na zgromadzenie materiału dowodowego wystarczającego do przedstawienia podejrzanemu pięciu poważnych zarzutów.

Grupa licząca co najmniej 30 osób

Z ustaleń śledztwa wynika, że w 2023 roku Rosjanin zorganizował w Polsce działalność rosyjskiego wywiadu oraz kierował zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze terrorystycznym, składającą się z co najmniej 30 osób. Do kontaktu z członkami siatki wykorzystywał komunikator Telegram.

Prokuratura zarzuca mu m.in. zlecanie działań wywiadowczych, polegających na obserwacji transportów wojskowych, montowaniu nadajników GPS na pojazdach oraz instalowaniu urządzeń do przesyłu danych z obiektów infrastruktury krytycznej. Chodziło m.in. o lotniska, dworce kolejowe, obiekty wojskowe czy terminal na polsko-ukraińskim przejściu granicznym.

Dezinformacja i dywersja

Według ustaleń śledczych podejrzany odpowiadał również za akcje propagandowe i dezinformacyjne. Członkowie grupy mieli rozpowszechniać prorosyjskie, antyukraińskie i antynatowskie ulotki oraz prowadzić działania destabilizujące nastroje społeczne.

Jednym z najpoważniejszych zarzutów jest nakłanianie do przeprowadzenia zamachu polegającego na wykolejeniu pociągu, co zostało zakwalifikowane jako przestępstwo o charakterze terrorystycznym.

Śledczy wskazują też, że Rosjanin miał podżegać do stosowania przemocy wobec obywateli Ukrainy i Białorusi, zlecając pobicia oraz podpalenia nieruchomości i samochodów przy użyciu tzw. koktajli Mołotowa.

Ostatni z zarzutów dotyczy finansowania działalności terrorystycznej, m.in. przy wykorzystaniu giełd kryptowalutowych.

Poszukiwania i areszt

– Podejrzany Michaił Mirgorodski nie przebywa w Polsce, wobec czego nie udało się go zatrzymać, a prokurator nie mógł z jego udziałem wykonać czynności procesowych, w tym ogłosić mu zarzutów – poinformował rzecznik PK.

W sierpniu 2025 roku prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania, a sąd wniosek uwzględnił. Jednocześnie wszczęto poszukiwania listem gończym i podjęto czynności zmierzające do rozpoczęcia poszukiwań międzynarodowych.

Kulisy śledztwa

Postępowanie prowadzone przez lubelski wydział Prokuratury Krajowej trwa od 2023 roku i dotyczy szerokiej siatki realizującej na terenie Polski zadania wywiadowcze, dywersyjne i propagandowe na rzecz rosyjskich służb.

Do tej pory funkcjonariusze ABW zatrzymali 16 osób: 12 obywateli Ukrainy, 3 obywateli Białorusi oraz 1 obywatela Federacji Rosyjskiej. Wszyscy przyznali się do winy i złożyli obszerne wyjaśnienia. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał oskarżonych na kary do 6 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo jest jednak kontynuowane. Obecnie toczy się wobec ośmiu kolejnych osób – trzech obywateli Białorusi, dwóch Rosji oraz po jednym obywatelu Ukrainy, Polski i Litwy. Większości z nich nie udało się jeszcze ogłosić zarzutów, ponieważ przebywają poza granicami Polski.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama