W Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie podsumowano projekt, który miasto realizuje wspólnie ze szkołami od kilku lat. – Chcemy, aby młodzież miała świadomość tego, jakie zagrożenia czekają na nich w internecie. Jest ich coraz więcej – podkreśla podinsp. Kamil Gołębiowski, rzecznik lubelskiej policji.
Zajęcia kierowano przede wszystkim do czwartoklasistów, czyli dzieci, które dopiero zaczynają samodzielnie korzystać z sieci. Poruszano tematy hejtu, bezpieczeństwa danych, internetowych oszustw i miejsc, gdzie można szukać pomocy. Policjanci zwracali uwagę na to, jak ważna jest współpraca rodziców, nauczycieli i pedagogów.
Program będzie kontynuowany i rozszerzany
Podczas podsumowania wiceprzewodnicząca Rady Miasta Lublin, Anna Ryfka, podkreśliła, że projekt nie kończy się na tej edycji. – To nie koniec, to jedynie podsumowanie kolejnej odsłony. Będą następne – zapowiedziała. W przyszłym roku do programu ma dołączyć nowa inicjatywa „Cyber Mosty Łączą Pokolenia”, skierowana do seniorów, szczególnie narażonych na oszustwa „na wnuczka” czy „na policjanta”.
W tym roku w działaniach wzięło udział 37 szkół, choć – jak zaznacza Ryfka – liczba ta zależy od oddolnych zgłoszeń placówek, nierzadko inspirowanych przez rodziców.
Szkoła pierwszym miejscem, gdzie widać problem
Nauczyciele podkreślają, że to właśnie w szkole najłatwiej zaobserwować pierwsze symptomy trudności. – Czwartoklasiści mają ogromne zaufanie do nauczycieli i rodziców. W starszych klasach bywa różnie – mówi Cezary Jacek Furtak, dyrektor ZSO nr 2 w Lublinie.
Zwraca uwagę, że choć zajęcia profilaktyczne są prowadzone regularnie, dzieci nierzadko ukrywają swoje problemy. – Czasem zachowują hejt tylko dla siebie. Dotarcie do nich jest trudne, ale gdy już się uda, staramy się wyprowadzić dziecko na prostą – dodaje.
Pedagodzy podkreślają, że reagują na każdą niepokojącą zmianę w zachowaniu ucznia. W takich przypadkach do pracy włącza się psycholog, wychowawca oraz dyrekcja szkoły.
Cyberprzemoc – zjawisko bardziej powszechne, niż wskazują statystyki
Policja podkreśla, że rzeczywista skala problemu jest większa niż liczba zgłoszeń. – Wiele młodych osób nie mówi o swoich przeżyciach. Ale takie sprawy trafiają do nas często i traktujemy je bardzo poważnie – zaznacza podinsp. Gołębiowski.
W przypadku nieletnich sprawy najczęściej kończą się w sądzie rodzinnym, który może zastosować nadzór kuratora lub inne środki wychowawcze. – Wiele takich historii zaczyna się od głupiego popisu przed rówieśnikami, a może zostawić trwały ślad w aktach i skomplikować przyszłość – dodaje rzecznik.
Wspólna odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci
Organizatorzy podkreślają, że program „Stop Cyberprzemocy” to jedno z działań mających przygotować dzieci do funkcjonowania w coraz bardziej złożonym, cyfrowym świecie. Dzięki współpracy policjantów, nauczycieli, rodziców i samorządu ma wzrastać bezpieczeństwo najmłodszych oraz ich umiejętność reagowania na przemoc w sieci.















Komentarze