Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wioząc narotyki nie zadbał o żarówki w samochodzie. To był błąd

Przepalona żarówka w spotkanym na drodze aucie, skłoniła policjantów do zatrzymania jego kierowcy do kontroli. 20-latek był tak bardzo zdenerwowany, że policjanci pozostanowili sprawdzić pojazd. Okazało się, że kierowca miał powody do obaw.
diler_Łuków
Zatrzymany za narkotyki. Grozi mu więzienie

Źródło: KPP Łuków

Kilka dni temu patrol drogówki z Łukowa na drodze krajowej nr 63 w Biardach zatrzymał osobówkę. Powodem kontroli była przepalona żarówka światła mijania, ale kierujący prawdopodobnie był przekonany, że chodzić może o coś więcej. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami zachowywał się wyjątkowo nerwowo. Jak mówili, sprawiał wrażenie, jakby chciał usunąć usterkę najszybciej jak to możliwe i zakończyć kontrolę. Mundurowi uznali, że zachowanie 20-latka z gminy Łuków może wskazywać na to, że są inne, ukryte powody stresu u kierowcy.  Postanowili bliżej przyjrzeć się wnętrzu jego auta. Przeczucie ich nie zawiodło, gdyż w środku znajdowało się tyle marihuany, że wystarczyłoby jej na wytworzenie kilkuset dilerskich porcji. 

W tej sytuacji to był już koniec podróży dla młodego kierowcy, który musiał przesiąść się do radiowozu. Policjanci zabrali go na komendę, a następnie do prokuratury. Tam usłyszał zarzut naruszenia przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii, za co grozi do 12 lat więzienia. Najbliższe co najmniej trzy miesiące 20-latek spędzi w areszcie tymczasowym, gdzie skierował go Sąd Rejonowy w Łukowie. W tym czasie śledczy spróbują ustalić, skąd podejrzany miał narkotyki i dla kogo były one przeznaczone. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama