Zacznij od bezpiecznej bazy
Najważniejsze: zwierzę powinno mieć gdzie się schować. Psy i koty instynktownie szukają miejsc cichych i osłoniętych – łazienka, garderoba, miejsce pod stołem czy w transporterze sprawdzą się lepiej niż środek salonu z widokiem na rozbłyski za oknem. Warto wcześniej przygotować takie „schronienie”, wyłożyć je kocem i pozwolić zwierzakowi samemu zdecydować, czy chce tam przebywać.
Zamknij okna, zasłoń świat
Im mniej bodźców, tym lepiej. Zasłonięte rolety lub zasłony ograniczą błyski, a zamknięte okna – choć częściowo – stłumią hałas. Dobrze działa też włączone radio lub telewizor, najlepiej z jednostajnym dźwiękiem. Muzyka klasyczna albo spokojny program w tle potrafią zdziałać więcej niż niejedna petarda… znaczy się – przeciw petardom.
Spokój właściciela działa jak najlepszy lek
To, co robi opiekun, ma ogromne znaczenie. Jeśli człowiek jest nerwowy, zwierzę błyskawicznie to wyczuje. Mówienie spokojnym głosem, normalne zachowanie i brak nadmiernego „rozczulania się” pomagają pupilowi szybciej się wyciszyć. Uwaga: pocieszanie przestraszonego psa w chwili paniki może – paradoksalnie – wzmocnić jego lęk. Lepiej być obok i dać poczucie bezpieczeństwa niż histerycznie powtarzać „nic się nie dzieje”.
Spacer? Tylko wcześniej i krótko
W sylwestra z psem najlepiej wyjść na dłuższy spacer jeszcze przed zmrokiem. Gdy zaczynają się pierwsze wystrzały, lepiej ograniczyć wyjścia do minimum – krótko, blisko domu i zawsze na smyczy. Nawet najbardziej posłuszny pies może w panice zerwać się i uciec. Adresówka przy obroży to absolutna podstawa.
Kiedy warto sięgnąć po wsparcie specjalisty
Jeśli zwierzę reaguje bardzo silnie – drży, dyszy, próbuje się ukryć, niszczy przedmioty lub nie reaguje na opiekuna – warto wcześniej skonsultować się z lekarzem weterynarii. Na rynku dostępne są preparaty łagodzące stres, ale ich stosowanie powinno być przemyślane i dobrane indywidualnie. Sylwester to nie moment na eksperymenty „na własną łapę”.
Nie tylko psy i koty
Warto pamiętać także o mniejszych domownikach – królikach, gryzoniach czy ptakach. Ich klatki powinny stać z dala od okien, w możliwie cichym miejscu. Przykrycie klatki lekkim materiałem może ograniczyć stres, ale musi zapewniać dostęp powietrza.
Sylwester mija, a strach zostaje – czasem na długo. Im spokojniej i mądrzej podejdziemy do tej nocy, tym większa szansa, że dla naszych zwierząt będzie ona tylko trochę głośniejszym wieczorem, a nie traumą na cały kolejny rok. A to chyba najlepszy noworoczny prezent, jaki możemy im zrobić.
Najlepiej - nie strzelać
Z powodu fajerwerków cierpią nie tylko zwierzęta domowe. Te dziko żyjące nie mają możliwości bezpiecznego schronienia i kojącego głosu opiekuna. Do apelu o niestrzelanie w sylwestra przyłączają się lokalni politycy oraz Parki Narodowe.

















Komentarze