Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Czarni Dęblin nadal w formie, Orkan rozbity w pięć minut

Czarni Dęblin nie zwalniają tempa. Tym razem podopieczni Pawła Przybysza i Michała Walendziaka pokonali 7:1 Orkan Wojcieszków
Czarni Dęblin nadal w formie, Orkan rozbity w pięć minut
Orkan to aktualnie przedostatni zespół bialskopodlaskiej klasy okręgowej, dlatego dominacja dęblinian nikogo nie powinna dziwić.

Szkoleniowców lidera lubelskiej „okręgówki” z pewnością cieszy skuteczność swoich podopiecznych. W trzech marcowych meczach sparingowych zawodnicy Czarnych zdobyli aż trzynaście bramek, co daje rewelacyjną średnią ponad czterech goli na mecz.

Sobotnie strzelanie otworzył już w jedenastej minucie Mariusz Frączek, który wykorzystał znakomite podanie Michała Walendziaka. W drugim kwadransie meczu gra nieco wyrównała się. Było to jednak złudne wrażenie, bo Czarni wyraźnie przycisnęli rywala tuż przed przerwą.

Dzieło zniszczenia rozpoczął w 33 minucie Mateusz Próchniak, a dwie minuty później wynik podwyższył Frączek. Nie minęło 60 sekund, a 29-latek skompletował hat-tricka. Strzelanie w tej połowie zakończył w 38 min Przybysz.

Po przerwie tempo nieco spadło, a zawodnicy Orkana zdobyli nawet gola. To rozdrażniło jednak dużo bardziej znanych rywali, którzy dołożyli jeszcze dwa trafienia autorstwa Próchniaka i Marcina Olendra.

Imponującą skuteczność zaprezentowali również piłkarze Wisły Annopol, którzy A-klasowemu LKS Kowalin zaaplikowali aż jedenaście bramek. Łupem strzeleckim podzielili się Artur Węska, Jarosław Pawłowski, Kamil Kaczanowski i Dawid Szczuka.

Królem polowania spośród tego grona został Węska. Były piłkarz Motoru Lublin zdobył aż sześć bramek. Co ciekawe, zawodnicy Wisły w tym spotkaniu walczyli nie tylko z rywalami, ale również z pogodą. Po godzinie gry zawody zostały przerwane na kilka minut z powodu oberwania chmury i opadów gradu.

Sztormowa pogoda towarzyszyła także zmaganiom w Wilkołazie, gdzie miejscowa Unia pokonała 2:1 Wikinga Leśniczówka. Gole dla gospodarzy zdobywali Damian Miazga i Wojciech Marzec. Honorowe trafienie dla przegranych zaliczył Piotr Ciesielski. Zawodnicy beniaminka mieli okazję na remis, ale rzut karny zmarnował Norbert Frączek.

Z silnym przeciwnikiem rywalizowali piłkarze POM Iskra Piotrowice. Podopieczni Konrada Maciejczyka walczyli z Powiślakiem Końskowola i przegrali 0:2. Gole w tym meczu zdobywali Sebastian Dziosa i Sławomir Radzikowski.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama