Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wiwat \"Polonia”

Przed laty lubelska \"Polonia” mieściła się naprzeciw kościoła Św. Ducha. Odrodziła się na ulicy Pogodnej, nazwa zobowiązuje, stąd w karcie polskie jadło.
Zamówiłem tymbalik z warzyw. Chrupiące brokuły, kalafior, marchewkę i groszek zalano smakowitą galaretą - po doprawieniu wegetariańska bawimordka okazała się całkiem przyjemna. Co to był jednak za widok, kiedy szef kuchni wniósł ogromną szynkę parmeńską, kroił ją w plastry i wykładał na talerz. Spróbowałem samej szynki, potem z oliwą i kaparami. Niebo w gębie. Kiedy w karcie zobaczyłem sztukę mięsa, zamówiłem od razu. Soczysty plaster zajmował pół talerza i w towarzystwie warzyw przebywał tam zaledwie parę minut. Palce lizać. Z łakomstwa spróbowałem schabu po cesarsku (potężny zawijas, nabity farszem grzybowym z migdałami), ale głównym daniem miała być \"Sola pod pierzynką na zielonym łożu”. Ułożono ją na warstwie czosnkowego szpinaku, przykryto żółtym serem i beszamelem. Ryba była soczysta, aromatyczna. Pycha!
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama