Joanna Drabik, MKS Selgros Lublin: Czekam na swoją szansę
Rozmowa z Joanną Drabik, obrotową MKS Selgros Lublin
- 12.03.2014 17:15

• W sobotę zakończyłyście sezon zasadniczy. Czuć zmęczenie rozgrywkami?
- Odpoczynek z pewnością przyda się wszystkim. Jesteśmy mocno poobijane, dlatego jest to okres, aby wyleczyć kontuzje. Do treningów wracamy dopiero w czwartek. Przez te kilka dni mogłyśmy odpocząć od siebie i nacieszyć się przyjaciółmi oraz rodzinami.
• Proszę ocenić zakończoną część rozgrywek.
- Przede wszystkim bardzo się cieszę, że udało się nam zająć pierwsze miejsce. Dzięki temu będziemy miały w play-off przewagę własnego parkietu. Dla mnie to był zwariowany sezon, bowiem rozpoczęłam go od leczenia kontuzji. Później więzadła zerwała Joanna Szarawaga i w ekspresowym tempie wróciłam na boisko. Szybko złapałam rytm meczowy i myślę, że mogę być zadowolona z prezentowanej formy.
• Zagrała pani również w Lidze Mistrzyń...
- To było najważniejsze wydarzenie w mojej dotychczasowej karierze. Przeżyłam spory szok, ponieważ walczyłam z rywalkami, które grały niezwykle agresywnie. Szczególne wrażenie wywarł na mnie mistrz Czarnogóry, Buducnost Podgorica. Z tak twardą obroną jeszcze nie spotkałam się w mojej przygodzie z piłką ręczną.
• W kwietniu rozpoczynacie rywalizację w fazie play-off. Na początek zagracie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i wydaje się, że ten rywal nie powinien sprawić wam większych problemów.
- Do każdego przeciwnika należy podchodzić z szacunkiem. Jesteśmy jednak faworytem rywalizacji i musimy pokonać tę przeszkodę.
• A w kolejnej rundzie wyeliminować Pogoń Balticę Szczecin lub Start Elbląg. Droga do finału mistrzostw Polski nie wydaje się zbyt trudna.
- Pamiętajmy, że z Pogonią nie gra się nam łatwo. Szczecinianki wyeliminowały nas z rozgrywek Pucharu Polski. Na razie skupmy się jednak na Piotrcovii.
• Trener Kim Rasmussen ogłosił kadrę na mecze eliminacji mistrzostw Europy. Pani znalazła się jedynie na liście rezerwowej. Pojawił się żal do selekcjonera?
- Nie. Jestem wdzięczna trenerowi, że wciąż znajduję się w orbicie jego zainteresowań. To dla mnie bodziec do jeszcze cięższej pracy.
Kadra reprezentacji Polski na mecze z Portugalią
Patrycja Kulwińska, Iwona Niedźwiedź, Katarzyna Janiszewska, Małgorzata Gapska, Aleksandra Zych (wszystkie Vistal Gdynia), Karolina Semeniuk-Olchawa, Agnieszka Jochymek, (obie KGHM Metraco Zagłębie Lubin), Monika Stachowska, Małgorzta Stasiak (obie SPR Pogoń Baltica Szczecin), Alina Wojtas, Marta Gęga (obie MKS Selgros Lublin), Izabela Czarna, Sylwia Matuszczyk (obie Energa AZS Koszalin), Kinga Grzyb (Start Elbląg), Monika Migała (Ruch Chorzów), Joanna Gadzina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz), Aneta Łabuda (Sokół Żary), Karolina Kudłacz (HC Lipsk, Niemcy), Karolina Szwed-Orneborg (bez klubu), Anna Wysokińska (SG BBM Bietigheim, Niemcy), Kinga Byzdra (Buducnost Podgorica, Czarnogóra), Karolina Siódmiak (Fleury Loiret, Francja).
Zawodniczki rezerwowe: Monika Maliczkiewicz (Zagłębie), Joanna Drabik (MKS Selgros), Karolina Kalska (Vistal), Patrycja Królikowska (Pogoń), Bogna Dybul (SVG Celle, Niemcy), Karolina Zalewski-Gordoni (Issy Paris Handball, Francja).
Reklama













Komentarze