Ukradła perfumy i próbowała okłamać policjantów
Policjantom podała, że jest z Lublina i ma na imię Agnieszka. Prawda była jednak inna. Notoryczną złodziejkę rozpoznała policjantka.
- 29.03.2014 11:34

Policjanci otrzymali informację o kradzieży perfum o wartości 600 złotych w jednej z drogerii na al. Witosa w Lublinie. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali kobietę i przewieźli ją do VI Komisariatu Policji w Lublinie. Kobieta miała przy sobie niewielką ilość marihuany.
Nie miała przy sobie dokumentów.
- Zatrzymana twierdziła, że nazywa się Agnieszka P. Ma 30 lat i mieszka w Lublinie, podała też dokładny adres zamieszkania i imię ojca - relacjonuje asp. Andrzej Fijołek z zespołu prasowego KWP w Lublinie. - Policjanci sporządzili protokół, pod którym kobieta się podpisała, jak się w rezultacie okazało fałszywym nazwiskiem.
To, że zatrzymana kłamała wyszło na jaw bo rozpoznała ją policjantka, która w przeszłości zatrzymywała Katarzynę M. za kradzieże. 30-latka z Przeworska podała fałszywe dane, bo była poszukiwana przez warszawski Sąd Rejonowy. Miała odbyć karę więzienia za wcześniejsze kradzieże.
W piątek Katarzyna M. usłyszała zarzut nie tylko kradzieży, ale też posiadania marihuany i fałszowania dokumentacji. 30-latka jest w areszcie. Grozi jej kara do 5 lat więzienia.
Reklama












Komentarze