Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

IV liga wraca do gry. W niedzielę mecz na szczycie Górnik II Łęczna - Hetman Żółkiewka

W sobotę startuje runda wiosenna IV ligi. W meczu kolejki Górnik II Łęczna gra z Hetmanem Żółkiewka
Po zimowej przerwie na boiska wracają lubelscy IV-ligowcy.

Runda wiosenna zacznie się w sobotę od dwóch meczów, ale to co najciekawsze czeka kibiców w niedzielę.

W spotkaniu na szczycie wicelider tabeli Górnik II Łęczna zmierzy się z liderem Hetmanem Żółkiewka (godz. 15).

Obie drużyny mają po 34 punkty, ale jesienią lepszy był zespół trenera Waldemara Wiatra, który wygrał 4:1 i dlatego zajmuje pierwsze miejsce. Na brak emocji nie powinni też narzekać kibice w Opolu Lubelskim, gdzie miejscowy Opolanin zagra w derbach powiatu ze Stalą Poniatowa (15).

W tym sezonie awans do III ligi wywalczy tylko jedna drużyna, a spadną automatycznie cztery. Liczba spadkowiczów może się jeszcze powiększyć o tyle, ile drużyn z woj. lubelskiego opuści III ligę lubelsko-podkarpacką.

Runda rewanżowa tego sezonu zapowiada się wyjątkowo, bo w czerwcu na koniec rozgrywek, może się okazać, że nikt nie będzie chciał awansować do III ligi. Prawda jest bowiem taka, że żaden z klubów nie jest na to w pełni przygotowany. U jednych szwankuje organizacja i finanse, u innych poziom sportowy.

– Rzeczywiście, na spotkaniu z klubami IV ligi próbowaliśmy wysondować, czy jest ktoś chętny do awansu. Nikt się nie wychylił – mówi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.

– Jeśli w czerwcu mistrz rozgrywek zrezygnuje z awansu, to zgodnie z regulaminem zapewni to utrzymanie jednej z naszych drużyn w III lidze. Z jednej strony szkoda, że tak się dzieje, ale z drugiej widać wyraźnie, że kluby zaczynają podchodzić do sprawy ostrożnie, nie chcą żyć ponad stan i się zadłużać.

O awansie, ze względów finansowych nie myślą w drugim po jesieni Górniku II Łęczna i trzecim Lewarcie Lubartów. Z kolei pierwszy Hetman Żółkiewka nie ma odpowiedniej infrastruktury.

Być może czarnym koniem okaże się w tej sytuacji czwarty na półmetku Powiślak Końskowola, który ma stabilną sytuację finansową, odpowiednie zaplecze sportowe, a w razie potrzeb kadrowych może sięgnąć po wzmocnienia od sąsiada zza miedzy, czyli Wisły Puławy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama