Azoty Puławy w sobotę zagrają w Belgii rewanżowy mecz 1/4 finału Challenge Cup
Azoty Puławy rozegrają w sobotę w Tongeren mecz rewanżowy w ćwierćfinale Challenge Cup z United HC
- 20.03.2014 14:45

Puławianie staną w sobotę przed szansą historycznego wyczynu w europejskich rozgrywkach.
Jeśli okażą się lepsi w dwumeczu od lidera belgijskiej ekstraklasy (w środę wygrał 19:18 z KV Sasja 1), będą o krok od finału, o który zmierzą się z ZTR Zaporoże z Ukrainy lub IK Savehof ze Szwecji.
Drużyna trenera Bogdana Kowalczyka ma w zapasie dziewięć bramek (31:22). - Sądzę, że taka zaliczka powinna spokojnie wystarczyć do awansu - przekonuje bramkarz Azotów Maciej Stęczniewski.
Wynik sobotniej rywalizacji nie powinien być trudny do przewidzenia. Tym bardziej, że:
- jedziemy z zamiarem wygrania po raz drugi - zapewnia rozgrywający Adam Babicz (osiem bramek w pierwszym meczu). - Wyjdziemy na parkiet bez zbędnych kalkulacji. Nastawiamy się, jakbyśmy zaczynali od zera. Nie chcemy dopuścić, gdyby np. United HC prowadził różnicą sześciu bramek, do nerwowej końcówki.
Najwięcej problemów Azoty mogą mieć z tzw. rzutami z podłoża. - Belgowie do najwyższych nie należą, więc wykorzystują swoją szybkość i zwinność - mówi Babicz. - Receptą będzie indywidualne wyłączenie z gry najlepszych strzelców, a także twarda gra w obronie.
Pozostałe pary 1/4 Challenge Cup: 22 marca: IK Savehof - ZTR Zaporoże (tylko jedno spotkanie, na neutralnym terenie w Kłajpedzie) * RK Metaloplastika Sabac (Serbia) - Cocks (Finlandia), pierwszy mecz 17:23 * Aguas Santas-Milaneza (Portugalia) - HC Odorhei (Rumunia), 28:31.
Reklama













Komentarze