Policyjni motocykliści wyjechali na drogi regionu
Pojawiają się nagle, są bardzo skuteczni i nie ma przed nimi ucieczki - policjanci rozpoczęli sezon motocyklowy. W garnizonie lubelskim jest 38 jednośladów.
- 07.04.2014 18:30

Funkcjonariusze mają do dyspozycji 25 hond, 12 triumphów oraz jedną yamahę. - Najwięcej, bo osiem motocykli jeździ w Lublinie. Po cztery w Chełmie, Zamościu i Puławach. Po dwa w pozostałych miastach regionu - mówi Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
- Patrole na motocyklach już od kilku dni widać na ulicach. Zrobiło się cieplej, dlatego i my rozpoczęliśmy sezon.
Kierowcy nie lubią policyjnych motocyklistów. Nic dziwnego, są zwykle skuteczniejsi niż patrole w samochodach. W ostatni weekend jeden z nich czaił się na nieuważnych kierowców, którzy na zakazie wjeżdżali w częściowo zamkniętą cześć ulicy Północnej w Lublinie.
- Wyrastają jak spod ziemi. A gdy staną z radarem na poboczu, to ich wcale nie widać - mówi pan Paweł, kierowca z peugeota.
Niestety, nie ma statystyk dotyczących działań patroli na motocyklach. Policja dopiero od tego roku zaczęła je prowadzić. - Po tym sezonie dowiemy się o skuteczności tych patroli. Z pewnością ich wielką zaletą jest mobilność - dodaje Gołębiowski.
Policjanci używają uniwersalnych motocykli turystycznych. Maszyny mają dobre parametry, są szybkie i łatwe w prowadzeniu na asfalcie. W razie potrzeby nie boją się też wiejskiej szutrówki. Ucieczka przed policyjnymi motocyklistami jest trudna. Funkcjonariusze doskonale panują nad maszynami, bo przeszli specjalne szkolenia.
Reklama












Komentarze