Reklama
W Iraku zginął polski żołnierz
W Iraku zginął pierwszy polski żołnierz - major Hieronim Kupczyk z XII Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina. Do ostrzelania polskiego konwoju z szesnastoma żołnierzami doszło w czwartek rano, gdy wracał on z amerykańskiej bazy Dogwood do obozu Babilon. Nikt więcej nie odniósł obrażeń.
- 06.11.2003 21:14
Do zdarzenia doszło około godz. 10.10. Konwój wracał do Camp Babilon ze szkolenia funkcjonariuszy irackiego korpusu obrony cywilnej. Konwój czterech samochodów został ostrzelany w okolicy miejscowości al-Musaib (prowincja Babil) przez nieznanych sprawców. Doszło do wymiany ognia. Atakujący szybko się wycofali.
Major Hieronim Kupczyk został w czasie strzelaniny trafiony w szyję. Dowódca konwoju podjął decyzję, by nie ściągać śmigłowca do przewiezienia rannego, tylko dowieźć go samochodem do polskiego szpitala polowego w Karbali. - To dzięki temu udzielono mu szybkiej pomocy - powiedział płk Zdzisław Gnatowski, rzecznik Sztabu Generalnego.
Mimo natychmiastowej pomocy, po półtoragodzinnej reanimacji major zmarł w szpitalu. MON czeka na komunikat lekarski z informacją o tym,
co było bezpośrednią przyczyną śmierci majora.
Major Hieronim Kupczyk miał 44 lata, zostawił żonę i córkę.
(tw, pap)
Reklama













Komentarze