Pięciu mężczyzn podejrzanych o zgwałcenie pod Włodawą młodej kobiety jest już na wolności. Do aresztu trafiło tylko czterech zwyrodnialców.
(er)
15.12.2004 21:43
Włodawski sąd aresztował trzech mężczyzn. Czwartego, żołnierza służby zasadniczej, zamknął Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie. Prokuratura chciała, żeby za kratki trafili również trzej kolejni podejrzani o gwałt, ale sąd we Włodawie na to się nie zgodził. – Prawdopodobnie zaskarżymy te decyzję – mówi Andrzej Jeżyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Przypomnijmy, w piątek wieczór dziewczyna była w kawiarni. Piła piwo. Potem poszła do toalety. Przy wyjściu została wepchnięta do męskiej ubikacji przez 19-letniego Marcina M. Mężczyzna zgwałcił ją w kabinie. Potem to samo zrobili jego koledzy. Na tym koszmar się nie skończył. Gwałciciele zaprowadzili ją do mieszkania, gdzie przetrzymywali ją przez całą noc. Kobieta uciekła nad ranem, kiedy oprawcy zasnęli.
Dwaj ostatni podejrzani są pod dozorem policji.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze