Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nierychliwy ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie bacząc na wstrzymaną przez Invest Bank niesłuszną egzekucję komorniczą, dobrał się do pieniędzy włodawskiego rencisty. – 24 stycznia otrzymałem zawiadomienie o zawieszeniu egzekucji z renty – mówi Jan Kondratowicz. – Po całej przeprawie przez kruczki bankowej administracji ucieszyłem się, że sprawa się wyjaśniła. Tymczasem kilka dni temu dostałem zawiadomienie z ZUS-u, że egzekucja zostanie wstrzymana, ale od marca. W lutym zabrali mi 180 zł. Dla mnie to bardzo duża kwota. Po naszych publikacjach, Invest Bank przyznał się do pomyłki. Przeprosił rencistę i egzekucję wstrzymał. Niestety to nie pomogło. Kondratowicz nadal musi przekonywać o swojej niewinności tyle, że tym razem pracowników ZUS. – Pismo o wstrzymaniu egzekucji otrzymaliśmy 27 stycznia – tłumaczy Jerzy Michalak, dyrektor inspektoratu ZUS w Chełmie. – Wtedy renty były już naliczone i po prostu nie zdążyliśmy tego cofnąć. Myślę, że w ciągu dwóch tygodni sprawę załatwimy na korzyść tego pana. Przypomnijmy: Cztery lata temu Kondratowiczowi skradziono dowód osobisty i prawo jazdy. Złodziej legitymując się jego przerobionym dowodem kupił na raty piłę tarczową. Wpadł za drugim razem i trafił przed sąd w Białej Podlaskiej. Kondratowicz zeznawał jako świadek. W międzyczasie Invest Bank, który skredytował zakup feralnej piły przysyłał ponaglenia o zapłacie do Kondratowicza. Ten za każdym razem informował bank, że swoje żądania powinni skierować do złodzieja, a nie do niego. Przekomarzanie trwało dwa lata, a dług z 1299 zł urósł do prawie 3 tysięcy. Wyegzekwowaniem należności zajął się komornik.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama