Dopłaty bezpośrednie z Unii Europejskiej zasilą parafialne kasy. Z dotacji skorzystają księża i proboszczowie, którzy są administratorami parafii, posiadających grunty rolne.
27.02.2005 21:43
Na terenie powiatu włodawskiego do parafii rzymskokatolickich należy ok. 330 hektarów ziemi. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że większość proboszczów wystąpiła o dopłaty. Najwięcej zyska parafia w Wyrykach, gdzie ksiądz gospodaruje na 66 hektarach. Najmniej Hanna, gdzie parafia ma niecałe 20 ha.
– Korzystanie z unijnych dopłat przez księży nie jest sterowane centralnie – mówi ks. Paweł Siedlanowski, rzecznik prasowy kurii biskupiej w Siedlcach. – W Polsce jest ok. 10 tysięcy parafii, z czego 70 proc. znajduje się na terenach wiejskich. Do każdej z nich należy od kilku do kilkunastu hektarów. Oznacza to, że proboszczowie, jako administratorzy parafii, tak jak rolnicy, posiadający co najmniej hektar ziemi, mogą starać się o dopłaty bezpośrednie. Dochód z tej ziemi zasila parafialne kasy.
Parafianie, pytani o to, jak ich proboszcz radzi sobie z obrabianiem ziemi, nie chcą komentować.
Powiat włodawski ma ponad 125 tys. hektarów powierzchni. Ok. 330 hektarów należy do parafii Rzymskokatolickich. W poszczególnych gminach: Wyryki – 66 ha, Urszulin – 62,58 ha, Wola Uhruska – 62 ha, Włodawa – 45,5 ha, Stary Brus – 33,92 ha, Hanna – 19,4 ha, Hańsk – 19,4 ha.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze