Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Radni obronili

Radni powiatu Krasnystaw nie pozwolili, żeby Ludwik Kafarski, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego, odszedł na emeryturę. Z prośbą o rozpatrzenie takiej możliwości wystąpił do Rady Powiatu Krasnystaw Stanisław Pawlonka, dyrektor Lubelskiej Izby Skarbowej. Jako pracodawca Kafarskiego musi uzyskać akceptację Rady Powiatu, której przewodniczącym jest Kafarski.
Radni debatowali nad odwołaniem podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. – Ludwik Kafarski jest od lat społecznikiem i nie zasłużył na takie odejście – mówił Janusz Szpak, starosta krasnostawski. – Zresztą i tak zamierza przejść na emeryturę w styczniu przyszłego roku. Radni jednomyślnie głosowali za odrzuceniem propozycji dyrektora izby skarbowej. Sam zainteresowany nie brał w głosowaniu udziału. Sprawa odejścia Kafarskiego była w ubiegłym roku powodem konfliktu z Henrykiem Kolarem, poprzednim naczelnikiem krasnostawskiego urzędu. Usiłował on zmusić Kafarskiego do odejścia na emeryturę, m.in. interweniując w Lubelskiej Izbie Skarbowej. Doszło do tego, że pod nieobecność Kafarskiego przeniósł wszystkie jego rzeczy z gabinetu zastępcy naczelnika do jakiegoś ciasnego pokoiku. Kolar sam sobie tym zaszkodził – został odwołany z funkcji i przeniesiony do rodzinnego Lublina. Gra toczy się o sporą stawkę. W oświadczeniu majątkowym Ludwika Kafarskiego za 2004 rok, przewodniczący Rady Powiatu wykazał, że otrzymał w ciągu roku 19,2 tys. zł diet radnego i 71,25 tys. zł pensji z Urzędu Skarbowego. Oznacza to, że miesięcznie zastępca naczelnika zarabia w US prawie 6 tys. zł. (kras)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama