Obszary nadbużańskie po obu stronach rzeki od wieków charakteryzują się takimi samymi walorami przyrodniczymi
i klimatycznymi. W efekcie doprowadziło to do wykształcenia się na tych terenach wspólnych cech kultury ludowej.
26.05.2005 18:57
Przede wszystkim uzewnętrzniło się to w dziejach miejscowego rolnictwa. Prawidłowość ta zainspirowała etnografa Bożenę Dobosz oraz archeologa Andrzeja Bronickiego z Muzeum Chełmskiego, którzy wspólnie przygotowali wystawę \"Bug - rzeka, która łączy”. Do współpracy pozyskali kolegów z Wołyńskiego Muzeum Krajoznawczego w Łucku na Wołyniu. W tej sytuacji łatwiej im było o dofinansowanie tej wspólnej inicjatywy ze środków Unii Europejskiej.
Pierwsi rolnicy pojawili się nad Bugiem w połowie VI tysiąclecia przed Chrystusem - mówi Bronicki. - Była to ludność kultury ceramiki wstęgowej-rytej, przybyła znad środkowego Dunaju. Z tym okresem łączą się znaleziska kamiennych, motyk oraz dużych, również kamiennych toporów, które mogły służyć do spulchniania ziemi.
Na wystawie znalazło się wiele oryginalnych eksponatów z różnych okresów. Pozyskano je niemal ze wszystkich muzeów Lubelszczyzny. Ich dopełnieniem są fotografie przechowywanych w Łucku prymitywnych sierpów, siekier, żaren czy glinianych naczyń do przechowywania płodów rolnych. Bożena Dobosz zadbała natomiast o eksponaty etnograficzne, czyli różnego rodzaju rolnicze narzędzia z XIX i początków XX wieku. Było jej tym łatwiej, że właśnie na przełomie tych stuleci rolnictwo stanowiło podstawę utrzymania ludności wiejskiej.
Dzięki unijnemu wsparciu organizatorzy wystawy mogli sobie pozwolić, na opatrzenie jej 200-stronicowym wydawnictwem książkowym. Na jego treść złożyły się publikacje wybitnych znawców tematu, archeologa prof. Andrzeja Kokowskiego oraz prof. Mariana Pokropka, znanego etnografa. Wystawa w pomieszczeniach przy ul. Lubelskiej 56a zostanie otwarta 31 maja o godz. 17 i potrwa do 30 września. (bar)
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze