Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Forsa przeszła koło nosa

Rolnicy, którzy chcieli skorzystać z dopłat w ramach programów rolnośrodowiskowych, do 15 czerwca powinni złożyć wnioski do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nie złożyli, ponieważ pracownicy Ośrodka Doradztwa Rolniczego nie zdążyli w terminie opracować planów upraw na najbliższe pięć lat.
– Zapisałem się na listę w marcu i czekałem na telefon z ośrodka – mówi Zbigniew Czelej, rolnik z Wyryk. – Do tej pory cisza. Kazali czekać aż dadzą znać, kiedy mi ten plan wypełnią. Liczę na dopłatę prawie 4 tys. zł. W Wyrykach wielu innych też czeka. To jest na pewno jakaś pomyłka. W Ośrodku Doradztwa Rolniczego we Włodawie na gotowe plany nadal czeka ponad 250 osób. Dokumenty będą jeszcze mogli złożyć w sierpniu. Nikt jednak nie poinformował rolników, że wnioski złożone po 15 czerwca będą rozpatrywane dopiero na rok 2007. – Rolnicy nie byli świadomi, że czekają na darmo – mówi Andrzej Rusiński, członek Zarządu Powiatu włodawskiego. – Na zebraniach mówiono o drugim terminie w sierpniu, ale nie mówiono, że pieniądze za ten rok przepadną. W ODR tłumaczą rolnikom, że wszyscy otrzymają pieniądze. Nikt jednak nie dodaje, że nie za ten rok, ale za 2006. Wypłaty będą więc dopiero w 2007 roku. W zależności od powierzchni gospodarstwa rolnicy stracili około 600 złotych dopłaty do jednego hektara. Pieniędzy tych już nie odzyskają. – W powiecie włodawskim zrobiliśmy 311 planów rolnośrodowiskowych – mówi Norbert Hoefler, kierownik ODR we Włodawie. – To dużo więcej niż było zamierzone i wszystko co udało nam się zrobić. Pracowaliśmy nawet w soboty i niedziele. Niestety, mamy za mało pracowników. Nie byliśmy w stanie obsłużyć wszystkich. •

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama