Teoretycznie dla wicelidera tabeli z Łęcznej mecz z zamykającą stawkę Unią Krzywda powinien być spacerkiem i zakończyć się wysokim zwycięstwem. W praktyce spotkanie wyglądało jednak zupełnie inaczej.
– Wszystko ułożyło się dla nas bardzo dobrze, bo już w 5 minucie strzeliliśmy bramkę na 1:0. Niestety, później spuściliśmy z tonu, a goście śmiało ruszyli do ataków – opisuje Skorupski.
W efekcie na gola Krystiana Świecy jeszcze w pierwszej połowie odpowiedział Paweł Tymosz i było 1:1. Gospodarze na ponowne prowadzenie wyszli zaraz po przerwie dzięki trafieniu Jacka Tymosiaka. Ale zaraz potem Unia znów wyrównała, a Marka Kowalika pokonał tym razem Jarosław Mućka.
Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie Kamila Dubickiego. To dzięki jego bramce w 72 min trzy punkty zostały w Łęcznej.
– Zagraliśmy słaby mecz, w niskim tempie. Było gorąco, a sztuczne boisko nie sprzyja grze w takich warunkach. Do tego nie mogłem w ogóle skorzystać z piłkarzy pierwszej drużyny. W składzie pojawiło się czterech zawodników z zespołu juniorów starszych i widać było brak zgrania. W tej sytuacji najważniejsze, że dopisaliśmy do swojego konta kolejne trzy punkty – podkreśla trener Skorupski.
Górnik II wrócił na fotel lidera, ale Hetman Żółkiewka w tej kolejce nie grał. Z kolei Unia musi się już raczej pogodzić ze spadkiem.
– Będziemy walczyć do końca, żeby z każdego meczu coś wynieść – zapowiada Zbigniew Lamek, trener Unii.
– Nie ukrywam, że podoba nam się w tej lidze, ale realia są u nas takie jakie są. W Łęcznej zagraliśmy osłabieni, bo są komunie itd. W dodatku nie jesteśmy przyzwyczajeni do sztucznej nawierzchni. Mimo to mogliśmy osiągnąć remis. Zabrakło konsekwencji w kryciu, a w końcówce też zdrowia, bo nie mieliśmy prawie wcale zmian.
Górnik II Łęczna – Unia Krzywda 3:2 (1:1)
Bramki: Świeca (5), Tymosiak (58), Dubicki (72) – Tymosz (30), Mućka (65).
Górnik II: Kowalik – Jaszuk, Osiecki, Tymosiak, Sowa, Pokrywka, Bujak, Wysokiński (70 Czaplicki), Dubicki (80 Kędzierski), Świeca (46 Klimkiewicz), Budzyński.
Unia: J. Dadasiewicz – Mućka, Piszcz, Łukasik, Sokół, Tymosz (80 Rosłoń), Kępka, Gajownik, Stonio, Kuś, Chmiel.
Żółta kartka: Sokół (U). Czerwona kartka: Sokół (Unia, 80 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Konrad Kostrubała (Zamość). Widzów: 30.
Reklama
Górnik II Łęczna – Unia Krzywda 3:2, znowu są liderem
Górnik II Łęczna w mocno okrojonym składzie ledwo pokonał ostatnią drużynę w tabeli 3:2. – Mecz był słaby, ale najważniejsze, że mamy kolejne trzy punkty – mówi Sławomir Skorupski, trener Górnika II
- 18.05.2014 20:30
Reklama












Komentarze