Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co zrobić z chorymi spacerówkami?

Przypomnijmy. Niemiecka fundacja Warentest przebadała 15 popularnych wózków dziecięcych. dostępnych również w Polsce. Aż 10 z 15 spacerówek zawierało szkodliwe, a nawet rakotwórcze substancje.
W materiałach z których wykonano niektóre modele znajdowało się po kilka trucizn. - Te szkodliwe związki chemiczne wykryto w elementach często dotykanych i lizanych przez dzieci. Chodzi o uchwyty, barierki ochronne i tapicerki wózków - mówi Joanna Wosińska z redakcji \"Świata Konsumenta”, gdzie opublikowano wyniki testów. Po naszych tekstach - w redakcji rozdzwoniły się telefony. - W rodzinie mamy jeden z wózków, umieszczony na liście. Chodzi o model Chicco CT 0.1. Z tego, co napisaliście, wykryto w nich groźne zmiękczacze. Co należy zrobić z wózkiem? - pyta Radosław Zaleski. O opinię w tej sprawie poprosiliśmy prof. Michała Pietrusiewicza z Zakładu Chemii Organicznej UMCS, naukowca światowej sławy. - Radzę zachować spokój. Już 30 lat pracuję z niebezpiecznymi związkami i cieszę się dobrym zdrowiem, a moi starsi koledzy dożyli 90 lat. Związki znalezione w wózkach rzeczywiście są niebezpieczne. Najgroźniejsze są policykliczne węglowodory aromatyczne, uznane za rakotwórcze. Kontakt dziecka z wózkiem jest na tyle krótki, że ryzyko przeniknięcia szkodliwej dawki do jego organizmu jest minimalne. Kto już szkodliwy wózek ma, niekoniecznie musi go wymienić na nowy. Ale kto wózek kupuje - niech zrezygnuje z wózków, które znalazły się na liście - radzi prof. Pietrusiewicz. Na prośbę Czytelników podajemy pełne wyniki testu.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama