Takich pieniędzy jeszcze nie było. Do wzięcia z Unii Europejskiej jest 412 milionów euro. Ale pod jednym warunkiem. Trzeba napisać projekt i złożyć go w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Pieniądze pochodzą z programu operacyjnego \"Infrastruktura i środowisko”, w ramach którego wydzielono osobny priorytet: \"Kultura i dziedzictwo kulturowe” - mówi Krzysztof Olendzki, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Będzie można je przeznaczyć (w latach 2007-2013) na rozbudowę już istniejących obiektów kultury, na zbudowanie nowych oraz na rewaloryzację zabytków związanych z dziedzictwem kulturowym.
W praktyce oznacza to, że w samym Lublinie można dofinansować odbudowę Starego Teatru, budowę nowej siedziby dla Teatru Andersena czy skończenie teatru w budowie.
Na czym polega rewolucja? Dotychczas europejskie pieniądze na kulturę pochodziły od marszałka. Tą drogą budżet państwa finansował m.in. rozbudowę biblioteki Łopacińskiego, odnowę archikatedry i zamku lubelskiego.
- Najważniejsze, żeby koszt projektu przekraczał 5 mln euro - tłumaczy Monika Smoleń, dyrektor Departamentu Strategii Kultury i Funduszy Europejskich.
Kiedy będzie można składać projekty? Najwcześniej w połowie przyszłego roku - mówią w ministerstwie. Jest czas, żeby dobrze przygotować się do jego złożenia.
- To bardzo dobra wiadomość dla Starego Teatru. Może ostatnia szansa na jego szybkie uratowanie. Trzeba ją wykorzystać - mówi Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Czy prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski wykorzysta nowe możliwości uratowania Starego Teatru?
- Nie mamy wyjścia. Bez środków pozabudżetowych teatr nie zostanie odbudowany. To jedna z wersji sfinansowania rewaloryzacji Starego Teatru, którą rozpatrujemy - powiedział nam Tomasz Rakowski, rzecznik lubelskiego Ratusza.
Informacje na stronie: www.kultura.goc.pl oraz w Departamencie Strategii Kultury i Funduszy Europejskich: tel. 0-22 42 10 302
Waldemar Sulisz
Komentarze