Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Czarnoskóry Chrystus

Na ekrany amerykańskich kin wszedł film o ostatnich 48 godzinach z życia Jezusa. W \"Kolorze krzyża” Chrystus jest czarny. Na wieść o tym, że Jezus będzie ukrzyżowany, Maria pyta Józefa: \"Myślisz, że robią to, bo jest czarny?\".
Film \"Kolor krzyża” (Color of the Cross) zaczyna się przed ostatnią wieczerzą, kończy na krzyżu. Chodzi o fakt, że Jezus oraz jego matka są czarni. Czarny jest Józef, a nawet Judasz. To już drugi, po \"Synie człowieczym” Marka Dornforda-May film, w którym Jezusa gra czarnoskóry aktor. Jean Claude LaMarre, Haitańczyk z pochodzenia, jest scenarzystą i reżyserem filmu. Twierdzi, że swój film oparł na przesłankach filozoficznych, które wskazują na to, że Jezus miał afrykańskich przodków. - Istnieją przesłanki, że Adam i Ewa pojawili się na Ziemi w którymś z krajów dzisiejszej Afryki. Ale moim zdaniem kolor skóry wykształcił się po stworzeniu człowieka na skutek uwarunkowań geograficznych i klimatycznych - mówi ks. Michał Rusecki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Nasz film nie ma na celu dzielenia chrześcijan, ale chce poszerzyć ich perspektywę - mówi LaMarre. I dodaje: Będziemy zabiegali o papieskie błogosławieństwo dla tego filmu. Najbardziej kontrowersyjne jest w \"Kolorze krzyża” to, że śmierć Jezusa mogła być spowodowana rasistowskimi uprzedzeniami. Gdy Maria dowie się, że jej syn ma być ukrzyżowany, zapyta Józefa: Myślisz, że robią to, bo jest czarny? W kinach \"Kolor krzyża” znajdzie się w listopadzie. Kiedy zobaczymy film w Polsce, nie wiadomo. Wiadomo, że już podzielił Polaków. Choć nie powinien. Na ostatnich Dniach Papieskich nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk przypomniał, że \"dla Jana Pawła II każdy człowiek był osobą niepowtarzalną i papież widział w każdym człowieku zwieńczenie dzieła stwórczego Boga. Kochał każdego człowieka, niezależnie od tego, do jakiej partii czy grupy etnicznej należał oraz jaki miał kolor skóry”. A tymczasem reżyserowi filmu grożono śmiercią na długo przed premierą. - Musiałbym być ślepy, żeby sądzić, że nie wywołam kontrowersji - mówi reżyser. Ponoć groźby ze strony skinheadów zaczęły się już podczas kręcenia zdjęć, a reżyser i główny aktor nigdzie nie chodzili sami. 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama