Jedyna bramka padła w 65 minucie.
Jakub Zolech najpierw poradził sobie ze strzałem Damiana Buczyńskiego, ale nie mógł już nic zrobić przy dobitce Sebastiana Łętochy i gospodarze objęli prowadzenie.
Goście domagali się odgwizdania pozycji spalonej, jednak nic nie wskórali u bocznego arbitra.
Kolejne fragmenty to groźniejsze akcje Stali. W 86 minucie Kamil Radulj mógł przesądzić o losach spotkania, kiedy stanął oko w oko z Zolechem.
Górą w tym pojedynku był bramkarz Wisły. W doliczonym czasie gry bliski szczęścia był Michał Paluch. Rezerwowy napastnik puławian główkował tuż nad poprzeczką.
Stal Mielec – Wisła Puławy 1:0 (0:0)
Bramka: Łętocha (65).
Stal: Daniel – Podstolak, Duda, Kościelny, Getinger, Głaz, Żubrowski, Radulj, Buczyński (79 Papka), Pruchnik (59 Łętocha), Skiba (69 Załucki).
Wisła: Zolech – Edwards, Pielach, Gorskie, Komar, Jabkowski (77 Szczotka), Wiącek, Filipow (73 Niezgoda), Litwiniuk, Maksymiuk, Martuś (61 Paluch).
Żółte kartki: Radulj – Pielach, Wiącek.
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków). Widzów: 3500.
Reklama
Stal Mielec – Wisła Puławy 1:0. Walka o utrzymanie nadal trwa
W meczu o być, albo nie być w II lidze dla Stali Mielec gospodarze ograli Wisłę Puławy 1:0. Do zakończenia sezonu pozostały już tylko dwie kolejki, a „Duma Powiśla” po niedzielnej porażce ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Stal zajmuje ostatnie „bezpieczne” miejsce.
- 25.05.2014 23:15
Reklama












Komentarze