Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Lublinianka – JKS Jarosław 3:2, utrzymali 11 miejsce w tabeli

Piłkarze Lublinianki w sobotę dostarczyli swoim kibicom wielu emocji. W pierwszej połowie pozytywnych, bo prowadzili 3:0 z JKS Jarosław. Po przerwie goście szybko zdobyli dwa gole i zrobiło się nerwowo. Na szczęście trzy punkty zostały na Wieniawie
Początek zawodów nie zapowiadał, że padnie aż pięć bramek.

Szybko niezłą szansę mieli goście, ale piłkę sprzed linii bramkowej wybił Wojciech Gawrylak. Później długimi fragmentami z boiska wiało nudą. Aż do 27 minuty. Wówczas Hubert Kotowicz świetnie dośrodkował do Przemysława Kanarka, a ten jeszcze lepiej zakończył całą akcję, bo uderzył z pierwszej piłki i w efektownym stylu otworzył wynik spotkania.

Już 180 sekund później ponownie w roli głównej wystąpił Kotowicz. 20-letni pomocnik tym razem dostał dobre podanie od Ma-teusza Majewskiego i na raty pokonał Piotra Ciska. JKS nie załamał się takim obrotem sprawy i niedługo później mogło być 2:1.

Fatalnie spudłował jednak Bartłomiej Gliniak. I ma czego żałować. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na przyjezdnych w 41 min. Wówczas kolejny raz we znaki obrońcom rywali dał się Majewski, po akcji kolegi do piłki dopadł ostatecznie Stefan Kucharzewski i to on wpakował piłkę do siatki po raz trzeci.

Po przerwie tak różowo już nie było. Najpierw Łukasz Tyrawski pokonał Mateusza Oszusta bezpośrednio z rzutu wolnego. A po godzinie gry drużynie z Podkarpacia udało się zdobyć kontaktowego gola. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Barszczak po strzale głową.

W końcówce nie brakowało emocji, ale bliżej kolejnego trafienia była Lublinianka. Majewski nawet zdobył swoją bramkę, ale ze względu na pozycję spaloną gol nie został uznany. 21-latek na zakończenie spotkania stanął jeszcze oko w oko z Ciskiem, jednak ponownie musiał uznać wyższość przeciwnika.

Lublinianka – JKS Jarosław 3:2 (3:0)

Bramki: Kanarek (27), Kotowicz (30), Kucharzewski (41) – Tyrawski (54), Barszczak (58).

Lublinianka: Oszust – Ręba, Mazurek, Pawelec (63 Sobiech), Kozieł, Czułowski, Gawrylak, Kotowicz, Kucharzewski (80 Gąsior), Kanarek, Majewski (90 Ścibior).

JKS: Cisek – Gliniak, Sobol, Klucznik, Barszczak, Raba (82 B. Kłak), Bańka, Fedor (72 Kania), Soczek, Wolan, Tyrawski (55 P. Kłak).

Żółte kartki: Gawrylak, Kotowicz, Majewski, Kanarek (Lublinianka).

Sędziował: Rafał Greń (Rzeszów). Widzów: 300.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama