Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Akademia gotowania: Saltimbocca (wideo)

Niebo w buzi. Albo \"wskocz mi do buzi”. To polskie tłumaczenie jednej z najsłynniejszych włoskich potraw.
Czyli Saltimbocca alla Romana. I zgadza się. Te delikatne sznycelki cielęce same wskakują pod podniebienie. Takie dobre są. W poszukiwaniu tego dania trafiliśmy do uroczej knajpki \"Frascatti”. Rozkosznie zagubionej na jednej z uliczek Lublina. Ponoć szczególnie lubianej przez ognistych Włochów. I zakochanych. Pewnie to zasługa pięknych oczu Magdaleny. I jej uśmiechu pełnego radosnej czułości. Składniki: 6 kotletów cielęcych 6 plastrów szynki parmeńskiej 12 liści szałwi oliwa masło sklarowane pół szklanki wina pól szklanki rosołu sól, pieprz, mąka Wykonanie: Mięso delikatnie rozbić. Zamarynować w oliwie, winie i przyprawach. Najlepiej na 12 godzin. Na patelni rozgrzać oliwę z masłem. Na każdym plastrze położyć listek lub dwa szałwi i przykryć plastrem szynki, oprószyć mąką. Smażyć kotleciki od strony szynki z szałwią, potem z drugiej strony. Po przewróceniu wlać wino i rosół, na mocnym ogniu odparować. Dodać szczyptę cukru. Doprawić solą i pieprzem. We Frascatii kucharz klasyczny przepis zmodyfikował. Najpierw smaży marynowane kotleciki, potem podlewa winem i bulionem, każdy zawija w surowy plaster szynki parmeńskiej. A wszystko po to, żeby poczuć doskonały smak dojrzewającej szynki parmeńskiej. No cóż, niebo w buzi. Można w tym na zabój zakochać się.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama