Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Nowa nazwa fragmentu ulicy w centrum? Konserwator zabytków ma wątpliwości

Zmarły w 2011 roku ks. Zbigniew Bieńkowski będzie patronem ulicy w centrum Białej Podlaskiej.
Nowa nazwa fragmentu ulicy w centrum? Konserwator zabytków ma wątpliwości
Chodzi o wybudowany w 2009 r. fragment ul. Przechodniej łączący ul. Janowską oraz Piłsudskiego. Odcinek o długości kilkuset metrów zyska patrona. To inicjatywa prezydenta Andrzeja Czapskiego.

- To dobry moment, by w ten sposób uhonorować zasłużonego dla miasta księdza - uważa Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta.

"Śp. ks. Zbigniew Bieńkowski zasługuje na wybitny szacunek i uznanie mieszkańców Białej Podlaskiej. Przez 13 lat swojej posługi w naszym mieście inicjował i prowadził remonty najcenniejszych zabytków (…). Prowadził także działalność charytatywną, m.in. organizując Niedzielę Chleba” - uzasadnia w projekcie uchwały Andrzej Czapski.

Za swoje działania na rzecz odnowy zabytków legendarny proboszcz parafii pw. Św. Anny otrzymał m.in. Laur Konserwatorski oraz odznakę "Za Opiekę nad Zabytkami” od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Czy doczeka się swojej ulicy? Zdecydują o tym radni miasta na sesji 23 czerwca.

- Byłaby to 423. ulica w naszym mieście - wylicza Jarosław Kostecki, naczelnik wydziału dróg i transportu bialskiego magistratu. - Wybraliśmy tę lokalizację ze względu na położenie w centrum miasta, niedaleko kościoła Św. Anny - tłumaczy Szwed. - Zmiana nazwy nie utrudni też życia mieszkańcom, bo nikt nie jest tam zameldowany, swoje siedziby mają tylko firmy. Nikt zatem nie będzie musiał wymieniać dowodu osobistego - dodaje dyrektor gabinetu prezydenta.

Wniosek prezydenta zaopiniował już zespół ds. nazewnictwa ulic i placów w Białej Podlaskiej. - Jestem zwolennikiem personalnych nazw ulic, zwłaszcza, że mamy wielu lokalnych bohaterów, których warto pokazywać - uważa wieloletni członek zespołu dr Szczepan Kalinowski. - Pojawiły się jednak wątpliwości czy to, aby nie za wcześnie na takie uhonorowanie, trzy lata po śmierci księdza - dodaje.Z kolei, Jan Maraśkiewicz bialski konserwator zabytków, również członek zespołu, zwraca uwagę na aspekt historyczny tej zmiany. - Ks. Bieńkowski to bez wątpienia postać zasłużona dla miasta. Był zresztą moim przyjacielem. Ale jako konserwator uważam, że centrum powinno utrzymać swoje historyczne nazewnictwo. Nie powinniśmy, zatem ingerować w nazwę ulicy Przechodniej - tłumaczy Maraśkiewicz.

Z wyboru ks. Bieńkowskiego na patrona ulicy cieszy się m.in. Ewa Borkowska zastępca dyrektora ośrodka "Misericordia” Caritas, z którym współpracował proboszcz parafii pw. Św. Anny. - To wspaniała wiadomość. Aczkolwiek ks. kanonik był człowiekiem niezwykle skromnym, nie szukał poklasku. Pomagał potrzebującym. Odwiedzał nasz ośrodek i podopiecznych - opowiada Borkowska. W lutym tego roku odsłonięto tu tablicę poświeconą jego pamięci. Pracownicy Caritasu liczą, że podobna tablica znajdzie się również w kościele Św. Anny.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama