Zobaczymy 28 spektakli, koncerty, a nawet filmy Chaplina.
Na sześć dni rządy w teatrze przejmą kobiety. - Są wszędzie, pracują w scenach narodowych i małych teatrach, reżyserują, grają... Tegoroczny festiwal poświęcony jest sztuce kobiet - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Witold Mazurkiewicz, dyrektor programowy imprezy.
Intrygujący temat, wiele bezpłatnych spektakli, tanie bilety - to sposób na dotarcie do masowego widza. Czego może spodziewać się lubelska publiczność?
- Będą mocne spektakle i sceny bez znieczulenia. Jak samobójstwo młodej bohaterki sztuki \"Absynt” w dniu jej ślubu. Będzie nasycona erotyzmem obecność Kasi Figury. W \"Sztuce latania” część widzów zostanie zapięta w łańcuchy po to, żeby nie uciec przed mocnymi wrażeniami. Ale będą też spektakle radosne, baśniowe, roztańczone. I dużo przedstawień dla małych dzieci - mówi Mazurkiewicz.
Bezpłatne spektakle i tanie bilety to zasługa mecenasów oraz pieniędzy ze środków Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego i programu Interreg III.
Spektakle od 11 do 16 czerwca w salach Centrum Kultury przy ul. Peowiaków, Chatce Żaka, muszli koncertowej w Ogrodzie Saskim, na deptaku i na placach: Zamkowym, Łokietka i Litewskim.
Waldemar Sulisz
Komentarze